Ciasto

Na tej stronie:

- serniczki (na białym serze);                                  - ciasto z czereśniami - patrz zakładka czereśnie;

- pomarańczowy sernik na mascarpone;                 - ciasto z truskawkami - patrz zakładka truskawki.

- babka kukurydziana z kakao;                              - ciasto z rabarbarem - patrz zakładka rabarbar.

- miodownik;                                                            - ciasto z borówkami - patrz zakładka borówki.

- makowiec;                                                             - sernik na zimno z morelami - zakładka morele.

- cukiniowiec z bakaliami; 

- piernik marchewkowo - żurawinowy;

- szybki fit jabłecznik; 

- tarta dyniowa;

- kukurydziana babka piaskowa na oleju;

- kukurydziane babeczki z morelami;

- galaretka z kwiatów lipy;

- tarta z pomarańczami; 

- ciasto czekoladowe z bananów i awokado na mące ryżowej;

- ciasto śniadaniowe budyniowe z marakują;

- kulki mocy;

- pierniki;

- babeczki żurawinowo - pomarańczowe;

- ciasto "leśny mech";

- babeczki kasztanowe;

- figowy drożdżowiec; 

- galatertkowiec z owocami;

- ciasto śliwkowe

- galaretkowe babeczki z owocami;

- ciasto z rabarbarem na mące jaglanej;

- truskawkowe ciasto;

- ciasto z rabarbarem;

- brownie;

- jagodowe babeczki;

- babka z jabłkami;

- pieczone jabłka z goździkami, migdałami i czekoladą;

- ciasto dyniowe z mąki koksowej;

- ciasto dyniowe z gruszka;

- galaretkowiec na mleku kokosowym;

- galaretka z czarnym bzem.

SERNICZKI

małe, duże, posypane pudrem albo polane polewą lukrową. Pyszne małe serniczki można piec w dowolnych foremkach do muffinek. Podajemy z konfiturami, lodami, albo z same najlepiej z dobrą kawą.

Składniki na 16 - 20 babeczek:

- 2 średniej wielkości jajka;

- 250 g sera białego bez laktozy zmielonego dwa razy;

- 1/3 szklanki mąki ryżowej;

- 1/3 szklanki mąki kukurydzianej;

- 1/3 szklanki mąki ziemniaczanej;

- 1 szklanki cukru;

- 1/3 kostki masła bez laktozy;

- 2 łyżki skórki pomarańczowej kandyzowanej;

- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia bez glutenu;

- szczypta soli

Moja szklanka ma 250 ml.

Ilość babeczek zależy od foremek, które mamy i ile ciasta do nich nałożymy. 

 

 

Do dużej miski wrzucamy całej jajka, masło i cukier

i miksujemy na jednolitą masę. Następnie do naszej masy dodajemy mąki (warto je przesiać) i miksujemy dalej.

Następnie dodajemy zmielony biały ser.

I dalej miksujemy na jednolitą masę. Na sam koniec wrzucamy skórkę pomarańczową i mieszamy.

Ciasto nakładamy do foremek.

Pieczemy 30 minut w piekarniku nagrzanym na 180stopni C grzanie góra - dół.

Nasze serniczki są gotowe,kiedy patyczek jest suchy. Po upieczeniu serniczki zostawiamy jeszcze 10 minut w wyłączonym piekarniku, aby nie opadły.

SERNICZKI SĄ ŚWIEŻE 3DNI 

POMARAŃCZOWY SERNIK NA MASCARPONE

puchaty, pomarańczowy potwornie serowy sernik.

Składniki na tortownice 18 cm:

- 3 duże jajka;

- 1 pudełko serka mascarpone bez laktozy tj. ok.250 g;

- 1/2 szklanki mąki ryżowej;

- 1/2 szklanki mąki kukurydzianej;

- 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej;

- 1 i 1/2 szklanki cukru pudru;

- 1/2 kostki masła bez laktozy tj. ok. 100g;

- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia bez glutenu;

- szczypta soli

- sok z połówki pomarańczy i kilka kropli olejku pomarańczowego.

Moja szklanka ma 250 ml.

Do dużej miski wrzucamy całe jajka, cukier puder i miksujemy na średnich obrotach. 

Kiedy nasze jajka z cukrem już się połączą wrzucamy masło i dalej miksujemy.

Następnie do naszej masy wrzucamy serek mascarpone i dalej miksujemy. 

Masa musi być solidnie wymieszana. 

 Wrzucamy mąkę ryżową i miksujemy. Warto by było mąkę przesiać.

Następnie wrzucamy kolejne mąki, proszek do pieczenia, sól i dalej miksujemy. Wlewamy sok pomarańczowy i olejek pomarańczowy. I dokładnie miksujemy.

Gotowe ciasto przelewamy do foremki wyłożonej folią albo papierem do pieczenia. 

Ciasto wkładamy do piekarnika nagrzanego na 180 stopni C grzanie góra - dół bez termoobiegu na 50 - 60 minut.

Ciasto wyciągamy z foremki po wystygnięciu

SPÓD SERNIKA

Następnie dekorujemy dowolnie. Ja użyłam żółtego lukru, kolorowej posypki, migdałów i goździków.

KAWAŁEK SERNIKA

KUKURYDZIANA BABKA Z KAKAO

prosta, szybka babka. Żółta niczym słoneczko. Może być z kakao albo bez. Można upiec od razu dwie. 

Składniki na 1 keksówkę 25 cm:

- 4 jajka;

- 1 szklanka cukru;

- 1 opakowanie cukru waniliowego;

- 1 szklanka mąki kukurydzianej;

- 1/2 szklanki oleju;

- 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej;

- 2 łyżki kakao bez glutenu;

- 1 i 1/2  łyżeczki proszku do pieczenia.

Jajka jak i mąki muszą być w temperaturze pokojowej, inaczej zakalec murowany. 

Moja szklanka ma 250 ml. 

Do miski wrzucamy: jajka, cukier i cukier waniliowy i ucieramy na jednolitą masę. 

Mąkę kukurydzianą mieszamy z mąką ziemniaczaną i z proszkiem do pieczenia i pomalutku dosypujemy do miski z masą. 

Na sam koniec pomału, partiami wlewamy olej, tak aby masa wchłonęło tłuszcz i dobrze się wszystkie składniki połączyły i napowietrzyły.

 

Kiedy nasze masa na babkę jest gotowa odlewamy 5 łyżek ciasta do miseczki i łączymy ją z 2 łyżkami kakao. 

 

Foremkę do pieczenia wykładamy papierem do pieczenia i natłuszczamy olejem.  

Piekarnik uruchamiamy na 180 stopni C grzanie góra - dół, bez termoobiegu.

Nasze ciasto przelewamy do foremki, następnie na środek lejemy ciasto wymieszane z kakao i pieczemy około 45 minut w temperaturze 180 stopni C, do suchego patyczka.

BABKĘ PRZECHOWUJEMY W PAPIERZE I PLASTIKOWYM WORKU, DZIĘKI TEMU BĘDZIE DŁUGO ŚWIEŻA.

 

MIODOWNIK

pachnie miodem, domem, ciepłym kocem i niekończącymi się opowieściami.Miodownik przygotowuje się chwil kilka a cieszyć się nim możemy i dobry tydzień. Zaczynamy pieczenie.

Składniki: 

- 2 białka albo 1 jajko; 

- 100 g masła bez laktozy; 

- 1 łyżka albo łycha dowolnego miodu; 

- 2 łyżki nasion chia; 

- 3 łyżki cukru; 

- 3 łyżki mąki jaglanej; 

- 2 łyżki mąki ryżowej; 

- 2 łyżki mąki kukurydzianej; 

- 2 łyżki mąki z pestek dyni; 

- chlust oleju do smarowania foremki. 

Wszystkie składniki wrzucamy do miski i ręcznie wyrabiamy. Po dobrym kwadransie powinna powstać jednolita kula ciasta. 

Ciasto powinno być mięciutkie. Naszą kulę ciasta zawijamy w folię i odkładamy do lodówki na 30 minut. Kiedy nasze ciasto się chłodzi my natłuszczamy olejem naszą foremkę. Po upływie 30 minut ciasto wyciągamy z lodówki i dzielimy na mniejsze kawałki. Następnie kawałki ciasta wkładamy delikatnie do foremki. Foremkę wkładamy do piekarnika nagrzanego na 160 stopni grzanie góra- dół na 30 minut.  

MIODOWNIK jest świeży przez dobry tydzień.

 

MAKOWIEC 

piecze się praktycznie sam. Uwielbiam ciasta, które najpierw gotujemy a później pieczemy. Wieczorem gotuję masę makową, idę spać a rano piekę w tak zwanym między czasie makowiec. I zawsze wychodzi i zawsze jest pyszne. I zawsze słyszę a zostało jeszcze trochę maku na następny.

 

Składniki na foremkę o średnicy 20 cm:

- 200 g maku mielonego;

- 1 szklanka mąki migdałowej;

- szklanka mleka migdałowego;

- 3-5 łyżek miodu, albo dżemu, który jeść możemy. Ilość łyżek zależy od nas i od tego czy lubimy mocno słodkie ciasto czy też nie.

- 1 łyżeczka proszku do pieczenia;

- 3 łyżki masła bez laktozy;

- 6 białek;
- szklanka bakalii od rodzynek zaczynając na daktylach kończąc.  
- można dodać 3 łyżki rumu;
- szczypta soli;
- laska wanilii.

Wskazówki: możesz użyć mąki ryżowej i mleka ryżowego zamiast migdałowych.
Możesz użyć 2 szklanki mąki i 1,5 szklanki mleka, aby ciasto było wyższe i mniej zbite.
Możesz użyć więcej niż 1 szklanki bakalii. Dołóż wówczas dodatkową łyżkę mąki. 

Do garnka wlewamy mleko migdałowe. Mleko lekko podgrzewamy na maleńkim ogniu, następnie dodajemy miód i masło. Lekko mieszamy i wrzucamy mak, bakalie, sól, laskę wanilii, wlewamy rum - jeśli postanowiliśmy go dodać. Czekamy, aż mak zacznie wchłaniać mleko  - nasz garnek dalej jest na maleńkim ogniu - i wsypujemy mąkę migdałową oraz proszek do pieczenia....i wszystko dokładnie mieszamy. Ściągamy z ognia i czekamy, aż nasze ciasto ostudzie się. 

Między czasie ubijamy na sztywną pianę białka.

 Kiedy nasze ciasto ostygnie delikatnie łączymy białka z masą makową. 

Ciasto przekładamy do foremki.

Pieczemy 30 - 40 minut w temperaturze 180 stopni C - do suchego patyka. Zazwyczaj jest to między 40  - 60 minut wszystko zależy od maku. Makowiec zostawiamy w piekarniku jeszcze 15 minut do wystygnięcia i dopiero po tym czasie wyciągamy go z pieca. 

 

 

Gotowy można posypać pudrem, polać czekoladą, posypać drobno pokrojonymi orzechami, koralikami z lukru, albo przybrać owocami.  

MAKOWIEC JEST ŚWIEŻY PRZEZ 5 - 7 DNI

 

 

 

CUKINIOWIEC Z BAKALIAMI 

kiedy wjeżdża na stół wygląda niczym tytanic. Wielki, ciężki kawał słodkiego ciacha wypełniony po brzegi orzechami, migdałami, rodzynkami, cynamonem, imbirem. Cukinia jest tylko bazą do ciasta. Wielki tytanic nie ma szans zatonąć, bo bardzo szybko znika ze stołu, mimo, że każdy kawałek ciasta jest bardzo ciężki.

Składniki:

-  3 szklanki mąk bezglutenowych (można mąki dowolnie mieszać. Ja dodałam troszkę gryczanej, ryżowej, ziemniaczanej z ciecierzycy. Ważne, aby łącznie mąki dały nam trzy szklanki).

- 1 szklanka orzechów włoskich;

- 1/4 szklanki płatków migdałów;

- 1/4 szklanki rodzynek;

- 1, 5 szklanki cukru;

- 4 szklanki startej na grubych oczkach cukinii;

- 4 białka jajek;

- 3 łyżeczki cynamonu;

- 1 łyżeczka imbiru;

- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej;

- skórka z dwóch cytryn;

- 1, 5 łyżeczki proszku do pieczenia bez glutenu;

- 0, 5 łyżeczki sody;

- cukier puder do posypania.

Orzechy włoskie siekamy ostrym nożem na mniejsze kawałki. 

Cytrynę trzeba wyszorować, sparzyć i zetrzeć skórkę na grubych oczkach. 

Cukinie obieramy ze skórki i trzemy na grubych oczkach, odciskamy sok.

Do miski wrzucamy mąki (warto je przesiać), proszek do pieczenia, sodę, cynamon, imbir, gałkę. 

Białka ubijamy na sztywną pianę. 

Następnie pomalutku wlewamy olej i dalej ubijamy. Następnie dodajemy suche składniki i bardzo krótko mieszamy. Następnie dodajemy cukinię, orzechy, migdały, rodzynki, skórkę z cytryny. Wszystko mieszamy łyżką. 

Foremkę do ciasta wykładamy papierem do pieczenia, który smarujemy delikatnie olejem. Ciasto przelewamy do foremki. Pieczemy w temperaturze 170 stopni grzanie góra - dół bez termoobiegu przez 80 - 90 minut. 

Po tym czasie sprawdzamy czy ciasto się upiekło. Patyczek musi być całkowicie suche Ciasto pachnie nieziemsko podczas pieczenia, ale warto je potrzymać w piecu, aż będzie całkowicie upieczone i patyczek będzie suchy i nic na nim nie będzie się przyklejać.  

Ciasto upieczone wyciągamy z piekarnika i zostawiamy w foremce do wystygnięcia. Inaczej ciasto nam się połamie, pomijając już fakt, że bardzo trudno je wyciągnąć ponieważ to niezły kawał ciasta. 

Ciasto na koniec posypujemy cukrem pudrem.

 

 

 

PIERNIK MARCHEWKOWO - ŻURAWINOWY

2 szklanki marchewki, 2 szklanki mąki, 1 albo 2 szklanki cukru, 1 szklanka oleju i praktycznie piernik gotowy. Prosty, szybki w przygotowaniu. Można go podać na stół na śniadanie, po obiedzie, przy kolacji. Jest puszysty, wcale nie pachnie marchewką a żurawina tworzy fajną czerwoną puszystą chmurkę na jego wierzchu. Piernik można polukrować, albo polać czekoladą, albo nie robić z nim nic...tylko od razu zjeść.  

Składniki na 1 keksówkę:
- 6 białek;
- 1 łyżeczka sody;
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia bez glutenu;
- 1 szklanka cukru;
- 1 szklanka oleju roślinnego
- 2 szklanki mąki bezglutenowej;
- 2 szklanki startej marchewki;
- 2 łyżeczki przyprawy do pierników;
- 1 łyżeczka cynamonu;
- garść świeżej żurawiny.

Cukier jeśli zależy nam, aby był słodki warto dodać 2 szklanki cukru.

Każdy olej roślinny się nada.

Mąka bezglutenowa można mieszać dowolnie. Ja czasem daje do tego ciasta różne mąki po troszku, jakie akurat mam. Albo mieszam po prostu dwie mąki w dowolnych proporcjach.

Marchewka jeśli mamy dużo czasu trzemy na malutkich oczkach, jeśli nam śpieszno trzemy na dużych oczkach posypujemy 1 dużą łyżką cukru i odstawiamy na kwadrans. Marchewka mocno zmięknie i będzie miała konsystencje podobną do startej na małych oczkach.

Białka miksujemy na sztywną pianę, w trakcie miksowania dodajemy sodę, proszek do pieczenia, cukier, przyprawę do pierników i cynamon. Nie przerywając miksowania dolewamy pomalutku olej. Miksujemy dalej. Następnie wsypujemy mąkę i miksujemy dalej. Kiedy nasze ciasto ma jednolitą konsystencję dodajemy startą marchewkę. Ciasto mieszamy łyżką.

Masę marchewkową przekładamy do foremki - keksówki. Posypujemy obficie świeżą żurawiną. Żurawinę można obtoczyć delikatnie w mące. 

Pieczemy w piekarniku nagrzanym  na 180stopniC 50 - 60 minut bez termoobiegu, grzanie góra - dół. 

Nawet jeśli po 40 minutach wydaje nam się, że ciasto jest gotowe, pieczemy je dalej. Czas pieczenia ciasta nie może być krótszy niż 50 - 60 minut. 

Gotowe ciasto posypujemy cukrem pudrem, albo polewamy czekoladą, albo nie robimy nic...samo w sobie jest pyszne. Ciasto jest świeże dzięki marchewce przez 5 dni.

SZYBKI FIT JABŁECZNIK 

Wystarczą 4 łyżki cukru, 4 łyżki mąki, 4 łyżki oliwy, 4 jabłka i mamy pyszny jabłecznik. Jabłecznik tak jabłkowy, jak żaden inny. Smakuje najlepiej jeszcze gorący posypany cukrem pudrem. Można podać go z lodami, z konfiturą i mocną kawą. Można go zjeść od razu całego zaraz po wyciągnięciu z pieca...ta ostatnia wersja to moja ulubiona. Uwielbiam ten mocno jabłkowy smak oblany puchowym, kruchym ciastem.

Przepis autorski.

Składniki:
- 4 łyżki mąki bezglutenowej;
- 4 łyżki cukru;
- 4 białka;
- 4 łyżki oleju plus odrobinę oleju do polania foremki;
- 4 jabłka;
- 2 łyżeczki cynamonu;
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia bez glutenu;
- 1 cukier waniliowy;
- odrobinę octu.

Można użyć dowolnej mąki bezglutenowej. Każda mąka bezglutenowa się tu sprawdzi. Odradzam gotowych mieszanek do wypieków, gotowych mix-ów, mieszanek mąk. W tym przepisie dajemy jedną mąkę bezglutenową mąkę np. mąkę gryczaną, z ciecierzycy, kukurydzianą, ryżową itd.

Cukier można zastąpić 5 łyżkami ksylitolu.

Jajka powinny mieć temperaturę pokojową. Dlatego warto je wyciągnąć wcześniej.  

Jabłka mogą być dowolne, można mieszać je pod względem gatunku, stopnia twardości itd. 

Zamiast cukru waniliowego można użyć cynamonowego cukru waniliowego.
Można pominąć w przepisie cynamon. 

Do suchej miski wlewamy białka i trzepiemy je na sztywną pianę.

Następnie dodajemy cukier, cukier waniliowy, cynamon - trzepiemy chwilkę dalej.

Do ubitej piany z cukrem i cynamonem dodajemy kilka kropli octu, aby nasza piana była jeszcze bardziej sztywna. I trzepiemy chwilkę, aby ocet połączył się ze słodkimi białkami.

Do piany dodajemy make, proszek do pieczenia  i trzepiemy dalej. 

Mąka i proszek powinny łatwo połączyć się z pianą białkową.

Dodajemy olej i dalej trzepiemy na jednolitą masę. 

Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Na papier wlewamy odrobinę oleju i rozsmarowujemy po całości.

Jabłka obieramy, tniemy na mniejsze kawałki. Jabłka układamy ciasno na blaszce.

Jabłka polewamy równomiernie ciastem.

Wkładamy do piekarnika nagrzanego na 170 stopni C termoobieg - środkowa półka - na 45 minut. Patyczkiem sprawdzamy do połowy ponieważ na dnie są same mokre jabłka.

Ostrym nożem kroimy jabłecznik na mniejsze kawałki. Nóż musi być ostry, aby poradził sobie z jabłkami na spodzie ciasta. 

TARTA DYNIOWA

po prostu jest perfekcyjna.  Wymaga troszkę czasu, grama wyobraźni, ale jest idealna. Puszysta, delikatna, pachnąca dynią, cynamonem, ciepłą jesienią.

Ta tarta została polubiona przez uczestniczkę amerykańskiego MasterChef była wymiana przepisów i miłe pozdrowienia. 

  

Składniki:

- 1 mała dynia. Rodzaj dyni nie ma znaczenia. Z 1 kg dyni otrzymujemy 850g miąższu i około 620g purée dyniowego czyli około 3 szklanek purée. My potrzebujemy do tarty 3 szklanki puree.
- 2 laski cynamonu;

- 2 szklanki mąki ryżowej;
- 1 szklanka cukru;

- 1 szklanka oleju;

- 2 łyżeczki proszku do pieczenia bez glutenu;

- 1 opakowanie cukru waniliowego bez glutenu;

Szklanka do puree musi być identyczna, co szklanka do mąki. Wówczas zachowane są odpowiednie proporcje. Szklanka to u mnie 250 ml.

Jeśli nie tolerujesz cukru 1 szklanka cukru = 1 i 1/4 szklanki ksylitolu.

Jeśli nie tolerujesz mąki ryżowej 1 szklanka mąki ryżowej = 1 szklanka i 1 czubata łyżka mąki kukurydzianej.

Odradzam zastąpienia w tym przepisie oleju masłem. 

Zanim zrobimy ciasto trzeba przygotować purée dyniowe. Purée dyniowe można zrobić z całej dyni wykorzystać tyko jej część na przygotowanie ciasta a resztę zamrozić.

Purée dyniowe: dynie obieramy ze skórki i z pięknego wnętrza. Wyjątkiem jest dynia hokaido w jej przypadku skórki nie obieramy. Dynię kroimy na dowolne kawałki. Dynię myjemy i wrzucamy do garnka. Do garnka wlewamy odrobinę wody - tak, aby dno garnka było lekko przykryte wodą. Dzięki temu dynia się nie przyklei do spodu garnka.    

Do garnka wrzucamy laski cynamonu. Wstawiamy na malutki ogień i czekamy, aż dynia zmięknie. Od czasu do czasu można zajrzeć do garnka i pomieszać dynię. Zazwyczaj czas przygotowania purée to 30 - 45 minut w zależności od rodzaju dyni, jaką mamy i kawałków na jakie udało nam się pokroić dynię.

Kiedy nasza dynia ostygnie wyciągamy cynamon. Dynie miksujemy na gładkie purée. Warto poświęcić puree więcej czasu...czym bardziej aksamitne puree tym lepsza tarta. 

Ciasto:

3 szklanki schłodzonego purée dyniowego wrzucamy do miski. Do purée dyniowego dodajemy 2 szklanki mąki. Następnie dodajemy szklankę cukru. Wlewamy szklankę oleju. Dodajemy 2 łyżeczki proszku do pieczenia oraz cukier waniliowy.  Wszystkie składniki mieszamy.
Ciasto winno mieć konsystencje gęstszego ciasta naleśnikowego. Na pewno wyda Ci się one zbyt rzadkie....ale to tak ma być

Ciasto wkładamy do piekarnika 180stopniC bez termoobieg na 40 minut., środkową półka.

Tarta jest dobra kiedy patyk jest leciutko wilgotny, ale ciasto nie przykleja się do niego. 

Ciasto wyciągamy z piekarnika....i odstawiamy na dobre 4 godziny do przestygnięcia. Nie wolno ciasta wyciągać z foremki ponieważ się wyleje. Sekretem dyniowej tarty jest to, że nasze ciasto  dyniowe kiedy ostygnie robi się ciałem stałym.

KUKURYDZIANA BABKA PIASKOWA NA OLEJU

to przepis z dzieciństwa, kiedy robiłam niezliczone ilości surówek i piekłam tylko i wyłącznie babkę piaskową. Nauczyłam się wówczas, że ta babka nie wyjdzie bez wagi i że w tym przepisie można poszaleć i pozamieniać masło na olej, pozamieniać mąki, cukier na cukier puder, ale wszystko trzeba dobrze przeliczyć. Ta babka nigdy się nie nudzi...i zawsze trzeba przed umyciem miski po cieście uruchomić palce. 

Składniki:
- 6 białek;
- 3/4 szklanki oleju;
- 150 g cukru;
- 100 g mąki kukurydzianej;
- 200 g mąki ziemniaczanej;
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia;
- można dodać olejek pomarańczowy albo skórkę pomarańczową. Można dodać olejek waniliowy.

Nie zastąpimy w tym przepisie białek niczym.
Jeśli nie tolerujesz cukru 150 g cukru = 190 g ksylitolu.
Mąkę kukurydzianą można zastąpić mąką ryżową, jednak wówczas babka będzie mniej puszysta i mocno zbite.
Mąkę ziemniaczaną można zastąpić budyniami waniliowymi, byle tylko waga się zgadzała albo skrobią kukurydzianą.
200 g mąki ziemniaczanej = 160 g skrobi kukurydzianej.
Cukier można zastąpić cukrem pudrem
150 g cukru = 100 g cukru pudru.
Olej można zastąpić rozpuszczonym masłem
3/4 szklanki oleju = 120 g masła bez laktozy.

Mąkę kukurydzianą, mąkę ziemniaczaną, proszek do pieczenia mieszamy.

Do dużego naczynia wlewamy białka i ubijamy. Kiedy białka podwajają swoją objętość wsypujemy cukier. Ubijamy, aż cukier dobrze połączy się z białkami. Następnie do ubitych białek z cukrem pomalutku wlewamy olej. Kiedy olej wymiesza się z naszą pianą wrzucamy mąki, proszek do pieczenia i olejek. Wszystko dokładnie mieszamy. Ciasto od razu wlewamy do wysmarowanej olejem foremki. 

Piekarnik nagrzewamy na 180 stopni C.

Pieczemy na środkowej półce, termoobieg, 50 - 60 minut do suchego patyka. Wyciągamy z pieca od razu. Delikatnie szturchamy foremką, aby ciasto odeszło od ścianek. Po 15 minutach przewracamy foremkę, aby babka odparowała do końca.

Kilka razy wymieszałam wszystkie składniki od razu i wsądziłam do pieca i też babka wyszła tylko nie była aż tak puchata w środku. 

KUKURYDZIANE BABECZKI Z MORELAMI 

I MORELOWA KONFITURA

Jarzębina na drzewach. Morele i brzoskwinie królują w kuchni. Robimy dziś konfiturę z moreli i kukurydziane babeczki z morelami. Wszystko jednocześnie, aby podać do popołudniowej kawy. Rany, jak ten czas leci jeszcze nie tak dawno robiło się korale z jarzębiny.

Składniki na 12 babeczek:
- 6 białek;
- 1 szklanka mąki kukurydzianej;
- 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej;
- 3/4 szklanki cukru;
- 150 g masła bez laktozy;
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia bez glutenu;
- 12 małych moreli albo 4-6 dużych moreli.

Jeśli nie tolerujesz cukru zastępujemy go ksylitolem. 1 łyżeczka cukru odpowiada 1 i 1/4 łyżeczce ksylitolu. Zatem dajemy szklankę ksylitolu.

Jeśli nie tolerujesz jajek białka zastępujemy jajkami przepiórki.  Jajka te nie mają laktozy. Jajka przepiórcze delikatnie rozbijamy i ubijamy w całości. 

Morele myjemy, likwidujemy pestki i tniemy na mniejsze kawałki.
Masło umieszczamy w małym garnuszku i na maleńkim gazie roztapiamy. Kiedy pojawi się piana należy wyłączyć ogień. Masło jest na tyle rozgrzane, że dalej roztopi się samo a nie będzie się palić. Masło odstawiamy do ostygnięcia.

W dużym naczyniu ubijamy białka. Pamiętajcie, że naczynie do ubijania musi być suche inaczej białka bardzo powoli będą się ubijać. Jeśli mamy mało czasu warto w trakcie ubijania dodać kropel kilka octu wówczas szybciej białka ubiją się na sztywną pianę. 

Kiedy nasze białka są ubite wsypujemy połowę cukru i ubijamy dalej. Kiedy cukier wymiesza się z białkami wsypujemy drugą część cukru i ubijamy dalej. Następnie pomału wlewamy zimne roztopione masło, aż połączy się ono z pianą z białek i cukru. 

Nastawiamy piekarnika na 180stopni C termoobieg.

Mąki i proszek do pieczenia mieszamy. Następnie mąki i proszek delikatnie wsypujemy do naszej masy  białkowo - cukrowo - olejowej i delikatnie mieszamy. Ciasto wlewamy do foremek na babeczki. Na babeczkach układamy morele. 

Pieczemy 20 - 30 minut środkową półka. Kiedy patyczek jest suchy wyłączamy piekarnik lekko uchylamy drzwiczki piecyka i zostawiamy babeczki jeszcze 5 minut w piecu. Wyciągamy babeczki po 5 minutach. Dzięki temu babeczki nie opadną mimo, że morele są ciężkie.  

Składniki na konfiturę morelową;
- garść moreli;
- garść cukru;
- troszkę wody;
- garnek z grubym dnem.

Kiedy nasze babeczki są w piecu. Morele, które nam zostały myjemy, likwidujemy z nich pestki. Następnie morele tniemy na mniejsze kawałki. Morele wrzucamy do garnka. Garnek wstawiamy na maleńki gaz. Do garnka wlewamy odrobinę wody, aby była na dnie. Następnie morele posypujemy cukrem. I gotujemy od 15 - 30 minut. Następnie miksujemy/ blendujemy i gotowe. Ciepła konfiturę podajemy do naszych babeczek. 

GALARETKA Z KWIATÓW LIPY

wracam do domu, otwieram drzwi...i cisza. Jak nie w starym domu. Wchodzę dalej na paluszkach, otwieram drzwi kuchni...a tam wszyscy jedzą w zupełnej ciszy i skupieniu lipową galaretkę. Pytam: a co tu tak cicho? Jemy, a jest tak dobre, że się skupiamy na smaku i delektujemy. Ta galaretka jest pyszna...i cała kuchnia pachnie lipą. Ma smak kwiatowy - odpowiadam. Ostatnio Pani mi powiedziała, że smak nie może być pyszny...może być kwiatowy. Wszyscy wybuchli śmiechem...ona jest pyszna i koniec kropka. Najlepsza na świecie lipowa galaretka.

  

Składniki:
- 1 litr wody;
- 0,5 kg cukru;
- 1 cytryna;
- 1 gałązka mięty;
- 100 g kwiatków lipy albo 50 g ususzonych kwiatków lipy;
- opakowanie żelatyny do deserów.

Kwiatki lipowe zbieramy daleko od dróg. Następnie obcinamy zielone łodyżki, tak, aby zostały tylko kwiatki. Zielone łodyżki są gorzkie i zepsujemy nimi smak naszej galaretki.

Wodę wlewamy do garnka. Do garnka wsypujemy cukier. Kiedy woda zaczyna wrzeć wsypujemy kwiatki lipy i miętę. Gotujemy 2-3 minuty i odstawiamy na 12 godzin do wystygnięcia.  Następnie odcedzamy. Warto łyżką docisnąć kwiatki, aby wydobyć cały sok z kwiatków. Do lipowego płynu wlewamy sok z połówki cytryny. Płyn lipowy podgrzewamy. Wrzucamy żelatynę zgodnie z opisem na opakowaniu. U mnie to zazwyczaj 5 - 6 łyżeczek. I trzepaczką solidnie trzepiemy, aby wszystkie składniki się dobrze połączyły. Trzepanie powoduje, że żelatyna się ładnie rozpuści, nie będzie grudek a galaretka będzie miała ładną piankę. 

Następnie nasz lipowy płyn przelewamy do naczyń. I pozostawiamy do stężenia.

TARTA Z POMARAŃCZAMI 

po prostu pyszna🍊 

Składniki na dwie tarty:
- 1 i 3/4 szklanki mąki ryżowej;
- 3/4 szklanki mąki gryczanej;
- 3/4 szklanki mąki kukurydzianej;
- 1 kostka masła bez laktozy;
- 1/2 szklanki cukru;
- 1/3 szklanki oleju;
- 3/4 szklanki wody;
- szczypta soli;
- 2 pomarańcza;
- cukier puder do posypania;
- opcjonalnie olejek pomarańczowy.

Łatwiej zrobić dwa spody do tarty i jedno zamrozić niż za każdym razem robić jedną tartę. 

Do miski wrzucamy wszystkie mąki, cukier, sól. Do miski wlewamy olej, olejek pomarańczowy oraz pokrojone na mniejsze kawałki masło. Wszystko zagniatamy. Można użyć do zagniatania ciasta miksera z nasadką do ciasta. 

Jeśli nasze ciasto kruszy się i nie chce tworzyć zwartej ładnej kulki dolewamy do niego troszkę wody, tak, aby ta kulka nam się tworzyła. 

Gotowe ciasto zawijamy w folię spożywczą i odkładamy na dobre 30 minut do lodówki. Ciasto może leżakować w lodówce  także przez noc.

W tym czasie do miski wkładamy pomarańcza i zalewamy je wrzątkiem i zostawiamy. 

Schłodzone ciasto wyciągamy z lodówki, wałkujemy.

Foremkę do tarty smarujemy masłem. 

Rozwałkowane ciasto wykładamy na blaszce do tarty. Ciasto po całości nakłuwamy widelcem. Ciasto pieczemy 15 minut w temperaturze 200 stopni C.

Kiedy nasz spód do tarty się piecze my wyciągamy pomarańcza z wody dokładnie je myjemy pod bieżącą wodą. Pomarańcza wraz ze skórką tniemy na plasterki 3-6 cm.

Spód do tarty wyciągamy z piekarnika, kładziemy na niego plasterki pomarańczy i nasza tarta wraca do piekarnika na kolejne 15 - 20 minut. Temperatura ta sama 200 stopni C.   

Tartę wyciągamy i posypujemy cukrem pudrem.

CIASTO CZEKOLADOWE Z BANANÓW I AWOKADO

NA MĄCE RYŻOWEJ

W starym domu po majówce zostało sporo bananów, które zaczęły przypominać biedronki oraz awokado....wszystko wrzuciłam do miski dodałam duuuużo kakao i jeszcze kilka składników...i wyszło cudo, ciasto palce lizać, czekoladowe, w konsystencji pianki...rany muszę je schować bo chłopaki zjedzą wszystko od razu.

Składniki:

- 3 duże dojrzałe banany;

- 1 bardzo dojrzałe awokado;

- 4 białka jajka;

- 1 i 1/4 szklanki mąki ryżowej;

- 80 - 100 g masła bez laktozy;

- 1/4 szklanki kakao;

- 3/ 4 szklanki cukru

- 2 łyżeczki proszku do pieczenia;

- szczypta soli.


Jeśli nie tolerujesz cukru zastępujemy go ksylitolem. 1 łyżeczka cukru odpowiada 1 i 1/4 łyżeczce ksylitolu. Zatem dajemy szklankę ksylitolu.

Jeśli nie tolerujesz jajek białka zastępujemy 4 łyżkami siemienia lnianego, które rozpuszczamy w szklance lekko ciepłej wody.  Po dobrym kwadransie siemię lniane miksujemy z wodą, aby powstała jednolita gęsta galaretka. Galaretkę wlewamy do ciasta.

Masło rozpuszczamy w rondelku i odstawiamy do ostygnięcia.

Banany i awokado obieramy. Następnie banany i awokado miksujemy na gładką masę. Dodajemy mąkę, cukier, proszek do pieczenia...i dalej miksujemy. Kiedy cukier zacznie się delikatnie rozpuszczać dodajemy rozpuszczone masło, kakao, sól, białka. I dalej miksujemy na gładką, czekoladową masę. Zazwyczaj miksowanie trwa 5 - 8 minut. 

Kiedy nasza masa jest już gładka wlewamy ją do foremki - keksówki. Foremka koniecznie musi być wysmarowana masłem. 

Piekarnik nagrzewamy na 180 stopni C.

Pieczemy na środkowej półce, termoobieg, 50 - 60 minut. Patyk nie będzie zupełnie suchy, będzie lekko wilgotny.

CIASTO ŚNIADANIOWE BUDYNIOWE Z MARAKUJĄ 

Zawsze marzyło mi się ciasto śniadaniowe, które można jeść przy kawie...z dżemem...marmoladą. Takie ciasto, które przypomina letnie leniwe poranki  a przy tym pachnie domem. I wymyśliłam żółte niczym słońce z posmakiem budyniu ciasto śniadaniowe z marakują w środku. Każdy kawałek tego ciasta jest inny, ale w każdym można się zatopić tak samo mocno...i ten żółty od owoców kolor.

Składniki:

- 220 g mąki bezglutenowej;

- 200 g cukru;

- 10 g proszku do pieczenia bez glutenu;

- 4-6 owoców marakui;

- 8 białek albo 8 łyżek siemienia;

- 120 ml dowolnego mleka roślinnego;

- 1 opakowanie budyniu śmietankowego albo waniliowego bez glutenu;

- 120 g masła bez laktozy.

Mąki bezglutenowe można mieszać, ale aby nie wyszedł zakalec, ani ciasto gumowate mieszamy mąki według następujących zasad:
- 150 g mąki ryżowej albo gryczanej albo jaglanej plus
- 70g mąki ziemniaczanej albo kukurydzianej albo tapioki.

Budyń można zastąpić 1 łyżką skrobi ziemniaczanej.

Jeśli nie tolerujesz cukru zastępujemy go ksylitolem. 1 łyżeczka cukru odpowiada 1 i 1/4 łyżeczce ksylitolu. Zatem dajemy 250g ksylitolu.

Jeśli nie tolerujesz jajek białka zastępujemy 8 łyżkami siemienia lnianego, które rozpuszczamy w szklance lekko ciepłej wody.  Po dobrym kwadransie siemię lniane miksujemy z wodą, aby powstała jednolita gęsta galaretka. Galaretkę wlewamy do ciasta.

Marakuje przecinamy na pół i delikatnie łyżeczka wyciągamy miąższ.

Masło rozpuszczamy w rondelku. Ważne, aby masło tylko delikatnie się rozpuściło i miało temperaturę pokojową. 

Do miski wsypujemy: mąkę, cukier, proszek, budyń, wlewamy mleko, białka, masło. Wszystkie składniki mieszamy dobre 10 - 15 minut ręcznie, albo około 10 minut w dowolnym robocie na dużych obrotach

Kiedy nasze ciasto jest gotowe dodajemy marakuję i jeszcze mieszamy dobre 3 minuty, aby pestki maraki wymieszały się dobrze z ciastem. Ciasto zacznie wówczas robić się delikatnie żółte.

Ciasto wlewamy do dowolnej foremki. Pieczemy 40 - 60 minut. 

Górna półka piekarnika, może być termoobieg, grzanie góra - dół temperatura 180 stopni C.

Czas pieczenia zależy od mąki, którą użyliśmy. 

KULKI MOCY 

Dziś kulki mocy, aby moc świątecznego stołu, rozmów, śmiechu...i bycia razem została w Waszych serduszkach na długo. Kulki mocy robi się chwilkę, ale dłuższą chwilkę muszą pomieszkać w lodówce. Można je obtoczyć w kolorowych posypkach, wiórkach kokosowych, drobniutko pociętych orzechach czy migdałach...niech moc będzie z Wami. 

Składniki: 

- 6 daktyli bez pestek. Daktyle mogą być suszone albo świeże.

- 3 łyżki świeżo zaparzonej kawy;

- łyżka wiórków kokosowych;

- 3 orzechy włoskie;

- 1 łyżeczka oleju lnianego albo sezamowego.

Daktyle zalewamy świeżo zaparzoną kawą i odstawiamy na pół godziny, aby zmiękły. Do miksera/ blendera wsypujemy wiórki kokosowe, orzechy, wrzucamy daktyle (bez kawy), wlewamy olej. Wszystkie składniki miksujemy na gładką masę dobre 2 minuty. Następnie z masy formujemy kuleczki. Gotowe kuleczki obtaczamy w posypce, albo wiórkach i wkładamy na dobrą godzinę do lodówki.

PIERNIKI 

pieczone na ostatni moment według przepisu, który od kilku lat ponawiamy. Pierniki mają różne kształty, kolory...zdobimy je i zawieszamy na choinkę, niektóre jemy jeszcze gorące...o niektórych opowiadamy sobie...a niektóre stają się prezentami dla naszych bliskich. W naszym starym domu zrobiło się świątecznie...nieco bajkowo...stary piec bucha...przez komin ma wlecieć czerwony Jegomość...a kapusta czeka na groch i towarzystwo karpia na talerzu. 

 

Składniki:

- 500 g mąki ryżowej. Mąki można dowolnie mieszać czyli np. 250 g mąki ryżowej i 250 g mąki kokosowej albo innej, którą akurat mamy w kuchni.

- 1 łyżeczka proszku do pieczenia bez glutenu. Pamiętaj, aby sprawdzić datę ważności proszku. Na starym proszku do pieczenia pierniki nie wyjdą.
- 150 g cukru;

- 1 opakowanie przyprawy do pierników;

- 120g oliwy albo kostka rozpuszczonego masła bez laktozy;

- 120g miodu. Miód dowolny. Nadaje się zarówno gryczany, jak i akacjowy czy inny.

- 2 białka. Jeśli ktoś nie toleruje jajek, albo ma problem z trawieniem białek zastępujemy je 2 łyżkami siemienia lnianego, które rozpuszczamy w szklance lekko ciepłej wody.  Po dobrym kwadransie siemię lniane miksujemy z wodą, aby powstała jednolita gęsta masa. 

- papier do pieczenia;
- lukier biały lub/i wszelkie inne dodatki do ozdoby pierników.

 

Mąkę, proszek i przyprawę do pierników mieszamy w misce. Oliwę (rozpuszczone masło) mieszamy z miodem oraz z białkami (lub wcześniej przygotowanym siemieniem). Wrzucamy cukier i wszystko mieszamy. Kiedy cukier połączy się z tłuszczem i powstanie jednolita masa dodajemy sypkie składniki czyli mąkę wraz z proszkiem i przyprawą do piernika. Wszystko dokładnie mieszamy, aż ciasto będzie odchodzić nam samodzielnie od rąk. 

Ciasto wykładamy na stolnicę lekko posypujemy mąką. Z ciasta formujemy kuleczkę.

Ciasto zawijamy w folię spożywczą i wkładamy, na co najmniej godzinę do lodówki.
Po upływie godziny ciasto wykładamy z lodówki na stolnicę lekko oprószoną mąką i delikatnie je wałkujemy. Delikatnie, aby nie dziurawić naszego ciasta.
  

Ciasto wałkujemy do 1 cm, jeśli pierniki mają być zawieszką na choinkę.

Od 1 cm do 2cm jeśli mają być do zjedzenia. 

Pierniki układamy na blaszce, na którą wcześniej kładziemy papier do pieczenia.

Pierniki wkładamy do piekarnika na 180stopni na 8-15 min w zależności od grubości piernika. 

Pierniki dekorujemy kolorowym lukrem ze specjalnych pisaków, kiedy są jeszcze ciepłe. Zaś dekorujemy tradycyjnym lukrem, kiedy są zimne.  

Pierniki fantastycznie przechowuje się do 4 tygodni w szczelnych puszkach, słojach. Warto na dni położyć serwetkę. 

BABECZKI ŻURAWINOWO - POMARAŃCZOWE 

pachną zimą...świętami...rodzinnym stołem...śmiechem podczas mieszania...

pachną domem...a ten smak żuwiny i pomarańczy...pychotka.

Składniki na 12 babeczek;

- 110 g mąki ryżowej; 

- 20 g mąki gryczanej lub kasztanowej lub kokosowej;

- 30 g skrobi kukurydzianej lub ziemniaczanej lub innej, którą akurat mamy;

- łyżeczka proszku do pieczenia;

- pół łyżeczki sody;

- 50 g cukru;

- 20 g skórki pomarańczowej krojonej;

- 20 g żurawiny. Żurawina może być także suszona;

- 135 g masła bez laktozy;

- 6 roztrzepanych białek.

Masło roztapiamy. Czekamy, aż ostygnie. Do masła wlewamy białka i delikatnie roztrzepujemy na jednolitą masę.  Następnie wrzucamy przesiane mąki i wszystkie pozostałe składniki. Całość dokładnie mieszamy dobre 5 minut. Jeśli dodaliśmy surową żurawinę ciasto może mieć kolor lekko różowy i jest to dobry kolor. 

Ciasto winno mieć konsystencję gęstego ciasta naleśnikowego. Ciasto przelewamy do foremek i pieczemy 20 - 25 minut w temperaturze 190 stopni C.

 

CIASTO LEŚNY MECH

...można z nim robić wszystko. Można upiec je na bazie mąki gryczanej i potraktować jako ciężkie ciasto śniadaniowe...można posypać pudrem i dowolnymi owocami...można przełożyć kremem i posypać owocami...można je solidnie "nakremować" i pokruszyć...to ciasto jest magiczne niczym czas przed świąteczny...zawsze wychodzi a odsłon ma tyle co reniferów w saniach Świętego Mikołaja...oj...idą święta...idą...

Składniki:
- 1.5 szklanki mąki ryżowej. Można użyć do ciasta np. 1 szklankę mąki ryżowej 0.5 szklanki mąki gryczanej. Można upiec ciasto z samej mąki gryczanej. Można użyć 1 szklankę mąki ryżowej i 0.5 szklanki mąki kasztanowej.
- 8 białek;
- 0.3 szklanki cukru;
- 0.5 szklanki oleju;
- 1 opakowanie cukru waniliowego;
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia;
- 400 g rozmrożonego szpinaku albo 400g ugotowanego zmiksowanego na gładką masę świeżego szpinaku.


Dodatkowo ciasto można przekroić i na pół i przełożyć kremem:
Składniki na ewentualny krem:  
- 400 ml mocno zimnego mleka kokosowego;
- 1 laska wanilii;
- 1 łyżka cukru. 

Ciasto można posypać dowolnymi owocami od truskawek po granat.

  

Szpinak miksujemy z olejem i cukrem waniliowym na gładką masę.
Białka ubijamy z cukrem na gładką masę.
Następnie pomalutku wlewamy masę szpinakową do masy białkowej. Jeśli używamy miksera warto zmniejszyć obroty miksera i pomału łączyć dwie masy.
Mąkę i proszek do pieczenia mieszamy i małymi partiami dodajemy do naszego ciasta.  Wszystkie składniki dokładnie mieszamy.
Gotowe ciasto wlewamy do foremki i pieczemy zazwyczaj 40 - 50 minut w temperaturze 170 stopni C. Pieczemy do suchego patyczka.

Składniki na krem wlewamy do miski i miksujemy na jednolitą masę. Kremem przekładamy ciasto i wkładamy na dobrą godzinę do lodówki.

Ciasto można także przekroić wzdłuż - pierwszą warstwę posmarować kremem - drugą warstwę pokruszyć i posypać nią obficie krem. Uzyskamy wówczas efekt "mchu".

MUFFINKI Z OWOCAMI 

kolorowe...pyszne...troszkę zwariowane...

z borówkami...jabłkami czy gruszkami można je piec...

i jeść bez końca. 

Składniki na 12 muffinek:
- 0.5 kg dowolnego owocu. Świetnie sprawdzi się jabłko, gruszką, ananas, borówka.
- 50 g cukru;
- 90 g masła bez laktozy albo innego tłuszczu;
- 150 ml mleka bez laktozy;
- 120 g mąki ryżowej;
- 20 g mąki gryczanej;
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia bez glutenu;
- szczypta soli;
- 6 białek z jajek albo 6 łyżeczek siemienia lnianego zmiksowana w 6 łyżkach wody.

Owoce obieramy i tniemy na małe kwadraciki albo cienkie plasterki. Jeśli używamy borówek, malin, jagód owoce płuczemy i suszymy. Owoce muszą być suche.

W rondelku rozpuszczamy masło i nie pozwalamy mu się zarumienić ani zagotować.

Do miski wlewamy mleko następnie wlewamy roztopione masło i mieszamy. Następnie wsypujemy cukier, mąkę i proszek do pieczenia i wszystko dokładnie mieszamy. Białka ubijamy na sztywną pianę z dodatkiem szczypty soli.  Następnie dodajemy pianę do ciasta.i delikatnie mieszamy. 
Ciasto winno mieć konsystencję gładkiego, gęstego ciasta naleśnikowego.

Ciasto wlewamy do foremek - papilotek posypujemy owocami. Pieczemy 20minut 190stopni C. Po upieczeniu muffinki zostawiamy je jeszcze 2 minuty w piecu. Po 2 minutach wyciągamy.
Muffinki można posypać cukrem pudrem...albo jeść od razu gorące :)  

Odradzam użycia do ciasta miksera. Muffinki mieszamy łyżką najlepiej drewnianą. 

BABECZKI KASZTANOWE

czyli 

CZEKOLADOWE BABECZKI Z GRUSZKĄ 

Wyglądają niczym kasztany. Kiedy je się pierwszą babeczkę przychodzi nagłe zaskoczenie...w mocno czekoladowym cieście zatopiony jest solidny kawał gruszki. Dzięki temu babeczki są połączeniem mocnej czekolady i łagodnej, mięsistej gruszki...pycha.  

Składniki na 12 babeczek: 

- 1 opakowanie mąki muffiny klasyczne bezglutenowe firmy Celiko;

- 2 łyżeczki kakao bezglutenowego;

-  3 mniejsze gruszki;

- 1 łyżka skrobi kukurydzianej;

-1 łyżka cukru pudru;

-  4 białka albo 4 łyżeczki siemienia lnianego zmiksowany w 4 łyżkach wody;

- 100 ml oleju;

- 40 ml wody.

Gruszki powinny być małe, aby ich ćwiartki zmieściły się do foremek do muffinek.  

Cukier puder można zastąpić: 1 łyżką syropu klonowego, albo 1 i 1/4 łyżki ksylitolu. 

Woda winna być ciepła między 30 a 50 stopni C. 

Gruszki obieramy ze skórki i gruszki dzielimy na ćwiartki.

Ciasto: 

Zawartość opakowania "muffiny klasyczne" wsypujemy do miski. Dodajemy: kakao, skrobie, cukier, białka, wodę i dokładnie mieszamy dobre 5 minut. Ciasto winno mieć konsystencje gęstego ciasta.  Następnie strugą wlewamy do ciasta olej i cały czas mieszamy. Ciasto winno mieć teraz konsystencję gęstego ciasta naleśnikowego.

Ciasto przekładamy do foremek...ale wlewamy je tylko do połowy. Następnie do każdej foremki wkładamy gruszkę.  

Pieczemy 15 minut w piekarniku nagrzanym na 180 stopni C termoobieg, środkowa półka. 

Rada: do ciasta można użyć miksera znacznie skróci to czas przygotowania babeczek. 

FIGOWY DROŻDŻOWIEC

czyli 

CIASTO DROŻDŻOWE Z FIGAMI 

...w rękach przy wyrabianiu rośnie nam w dłoniach...

...w piekarniku rośnie, jak na drożdżach..

...co za ciasto...

a po wyciągnięciu z pieca można je jeść i jeść🌞🦋🦋

 Składniki:
- 1 szklanka mąki ryżowej;
- 2 szklanki mąki kukurydzianej;
- 4 białka lub 4 łyżeczki siemienia lnianego zmiksowane w 4 łyżkach wody;
- 1 paczka suchych drożdży lub 1/2 paczki drożdży;
- 1/2 szklanki drobnego cukru;
- 2 łyżki wody;
- 1 szklanka mleka sojowego albo ryżowego. Do ciasta drożdżowego nie nadają się inne mleka roślinne. 
- 3-4 fig.

Mleko lekko podgrzewamy do temperatury pokojowej. Drożdże rozrabiamy w ciepłym mleku.  

Do miski wsypujemy wszystkie pozostałe składniki i wyrabiamy ciasto na gładką masę. Gdyby ciasto nie chciało się lepić dodajemy odrobinę wody. 

Ciasto drożdżowe nie znosi metalu, hałasu i zimna. Wyrabiamy je rękami, oddając ciepło naszych rąk. Po wyrobieniu odstawiamy w spokojne i ciepłe miejsce na 30 minut. 

W tym czasie kroimy figi na dowolne kawałki mogą być plasterki, księżyce, ósemki...pełna dowolność. 

Po upływie 30 minut ciasto przekładamy do natłuszczonej foremki, dekorujemy figami i wstawiamy na 30-40 minut do piekarnika nagrzanego na 180stopniC. 

 

GALARETKOWIEC Z MALINAMI

pyszny😊 owocowy🍓kolorowy🌈 

wywołuje same uśmiechy przy stole na twarzach małych i dużych🌞😍

Składniki:
- 2 galaretki malinowe albo poziomkowe bez glutenu;
- garść malin;
- żelatyna spożywcza;
-  duża puszka mleka kokosowego. 

1. GALARETKA Z MALINAMI

Maliny delikatnie płuczemy, kładziemy na talerz, ręcznik papierowy aby obeschły.

Galaretki przygotowujemy wg przepisu na opakowaniu, ale dajemy do nich o połowę mniej wody niż jest zapisane na opakowaniu. Jest to ważne ponieważ do galaretki wrzucimy owoce, które muszą w niej stężeć.

Czekamy aż nasza galaretka zrobi się letnia. W tym czasie maliny wkładamy delikatnie do naczynia, w którym będzie można swobodnie ciąć nożem.  Maliny zalewamy letnią galaretką. Jeśli dodasz gorącą galaretkę maliny się ugotują i zrobi się "ciapka". Następnie nasze maliny z galaretką wkładamy do lodówki...i czekamy aż nasza galaretka stężeje.Następnie nasze galaretki kroimy - w naczyniu - w kratkę.

2. MLEKO

Żelatynę rozpuszczamy w 300ml gorącej wody. 

Mleko uwalniamy z puszki i przelewamy do większego naczynia, w którym można śmiało miksować/ blendować/ solidnie mieszać. Żelatynę wlewamy do mleka i mieszamy/ miksujemy/ blendujemy, tak, aby żelatyna dobrze wymieszała się z mlekiem kokosowym. Ja dodaję czasem dodatkowo łyżkę cukru do mleka - kiedy wiem, że maliny nie są zbyt słodkie.

Mleko studzimy.

3. GALARETKOWIEC

Pokrojoną galaretkę z owocami przekładamy do jednego dużego naczynia i zalewamy schłodzonym mlekiem.

Galaretkowca wkładamy do lodówki na dobre dwie do trzech godzin.

CIASTO ZE ŚLIWKAMI

Dziś było u nas masę...wiatru...wody...słońca...i żagli w tle. A w koszyku ciasto śliwkowe czekało w towarzystwie termosu z kawą. Ciasto nie jest za słodkie a śliwki fajnie rozpływają się w ustach i mieszają z wilgocią wody⛵☀️Ciasto robi się szybko...a znika z koszyka jeszcze szybciej☀️ale cio tam...najważniejsze, że wszystkim smakuje🌈☀️

Składniki: 
- 0,5 kg dowolnej mąki bezglutenowej. Ja użyłam mąki ryżowej pomieszanej z mąką kokosową.
- szczypta soli;
- 1 szklanka cukru. Szklanka 250 ml;
- 1 szklanka oleju. Szklanka 250 ml. Odradzam olej słonecznikowy mąka nie pomiesza się z tym olejem i olej "wybije" z ciasta.
- 4 białka albo 4 łyżeczki siemienia lnianego zmiksowane w wodzie. Wody tyle, aby siemie można było zmiksować i powstała bardzo gęsta masa, która zlepi nam ciasto.
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia. Pamiętaj, aby proszek był świeży inaczej zakalec murowany;
- 2 - 3 łyżki wody; 
- garść śliwek dowolnego gatunku;
- mąka ziemniaczana do posypania śliwek. 

Śliwki myjemy, usuwamy pestki, posypujemy mąką ziemniaczaną. 

Wszystkie składniki na ciasto wrzucamy do miski i mieszamy. Mieszamy tak długo, aż ciasto będzie odchodzić od ścianek miski i będą w nim tworzyć się bąble powietrza. Zazwyczaj mieszanie ciasta trwa 10minut. Ciasto powinno mieć konsystencje ciasta do pizzy. Ciasto odchodzi od ścianek i od ręki.

Następnie ciasto wkładamy do foremki. Na ciasto układamy śliwki skórką do dołu. 
Ciasto wkładamy na 50- 60 minut do piekarnika nagrzanego na 180stopni C.

GALARETKOWA BABECZKA Z OWOCAMI 

a w niej zamknięte...

...lato...

...agrest...truskawki...poziomki...borówki...porzeczka...promyk słońca...

...kilka listków mięty. 

Trzeba tylko uważać kładąc ją na stół bo może okazać się, że zniknie z niego w super letnim tempie🌞 Mój Tata jest specjalistą od tych znikających babeczek🍒🍓🌞

Składniki na 4 sztuki:
- garść owoców, które akurat mamy poza kiwi i ananasem;
- 4 galaretki bez glutenu;
- kilka listków mięty;
- 1 litr wody.

Galaretki przygotowujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu, ale dajemy połowę mniej wody. Czyli 4 galaretki rozpuszczamy w litrze wody.
Owoce myjemy i wrzucamy do miseczek.
Czekamy, aż galaretka przestygnie i zalewamy nią owoce. Dzięki temu owoce się nie ugotują. Kiedy mamy już zalane galaretką owoce wrzucamy pojedyncze listki mięty.
Galaretki wkładamy do lodówki. Kiedy galaretki będą gotowe na chwil kilka wkładamy je do naczynia z wrzątkiem...uwolnimy nasze babeczki :)

CIASTO Z RABARBAREM 

z migdałami na mące jaglanej 

Można piec je na ciężkich mąkach bezglutenowych na dowolnych tłuszczach od oleju poprzez margarynę a i tak wyjdzie niczym puszek...i będzie zjedzone do ostatniego okruszka...tajemnicą tego ciasta jest rabarbar, który piecze się w całości zapleciony niczym warkocz na cieście🌼🌼🌼aj...palce lizać🌼🦋

Składniki na foremkę 30×10cm.
- 300g mąki jaglanej. Można użyć także innej mąki bezglutenowej;
- 220 g rabarbaru;
- łyżeczka sody;
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia;
- 135 g cukru. Można użyć ksylitolu;
- 4 białka albo 4 łyżeczki siemienia lnianego zmiksowanego w 4-5 łyżkach wody.
- pół szklanki dowolnego mleka roślinnego;
- 1/4 szklanki oleju albo 1/2 rozpuszczonej margaryny;
- płatki migdałów do posypania.

Piekarnik nagrzewamy na 180stopniC. Foremkę wykładamy papierem do pieczenia. 

Rabarbar myjemy i obcinamy końcówki. 

W jednej misce mieszamy wszystkie suche składniki.

W drugiej misce mieszamy mokre składniki: jajka, mleko itd. Następnie wlewamy do suchych składników i wszystko dokładnie mieszamy. Ciasto wlewamy do foremki i układamy rabarbar w całości jeden przy przy drugim. Ja czasem układam dwie warstwy rabarbaru jedna na długość foremki druga na szerokość foremki. Inwencja jest tu dowolna. 

Ciasto wkładamy do pieca na 55minut. Sprawdzamy patyczkiem czy jest suche. Gorące ciasto posypujemy płatkami migdałów. 

CIASTO Z TRUSKAWKAMI

Truskawkowe ciasto...

..na...truskawkowy czas...

..wokół...truskawkowe myśli...

...i...truskawkowy świat...

...a...truskawkowe ciasto pachnie latem...

pachnie kolorowo- tęczowo. 

Dziś truskawkowy placek dla Mojej Mamy🍓🍓

Foremka o średnicy 23cm czyli odrobinę mniejsza niż płaski talerz.

Składniki na ciasto: 
- 0.5kg mąki ryżowej albo innej mąki bezglutenowej;
- 1 szklanka cukru;
- 1 szklanka oliwy albo oleju słonecznikowego do pieczenia...albo innego oleju, który mamy w domu i nadaje się do pieczenia.
- 4 białka albo 4 łyżeczki siemienia lnianego zmiksowane w wodzie. Wody tyle, aby siemie można było zmiksować i powstała bardzo gęsta masa, która zlepi nam ciasto.
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia;
- szczypta soli;
- 2 łyżki wody;
do tego
- 10 -15 truskawek.

Truskawki myjemy i przecinamy na pół posypujemy je lekko cukrem i odstawiamy na bok. 

Wszystkie składniki wrzucamy do miski i mieszamy. Mieszamy tak długo, aż ciasto będzie odchodzić od ścianek miski. Zazwyczaj mieszanie ciasta trwa 10minut. Ciasto powinno mieć konsystencje ciasta do pizzy. Ciasto odchodzi od ścianek i od ręki.

Następnie ciasto wkładamy do foremki. Ciasto posypujemy obficie pokrojonymi truskawkami. Truskawki można poukładać jedna przy drugiej.

Ciasto wkładamy na 60 minut do piekarnika nagrzanego na 180stopni C.

CIASTO Z RABARBAREM

moje ulubione słodkie...pulchne...mięciutkie...rozpływa się w ustach...i kiedy się je je...to chce się już kolejny kawałek...

I pomyśleć, że kiedy byłam mała krzywiłam się na sam widok tych zielono-czerwonych patyków i mówiłam rabirabi🤣🌞🌼🌼🌼🌼🌼🌼

Foremka o średnicy 23cm czyli odrobinę mniejsza niż płaski talerz.

Składniki na ciasto: 
- 0.5kg mąki ryżowej albo innej mąki bezglutenowej;
- 1 szklanka cukru;
- 1 szklanka oliwy albo oleju słonecznikowego do pieczenia...albo innego oleju, który mamy w domu i nadaje się do pieczenia.
- 4 białka albo 4 łyżeczki siemienia lnianego zmiksowane w wodzie. Wody tyle, aby siemie można było zmiksować i powstała bardzo gęsta masa, która zlepi nam ciasto.
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia;
- szczypta soli;
- 2 łyżki wody;
do tego
- 8 łodyg rabarbaru.

Rabarbar myjemy i tniemy na kawałki od 2-3 cm. Posypujemy lekko cukrem i odstawiamy na bok. 

Wszystkie składniki wrzucamy do miski i mieszamy. Mieszamy aż ciasto będzie odchodzić od ścianek miski. Zazwyczaj mieszanie ciasta trwa 10minut. 

Następnie ciasto wkładamy do foremki. Ciasto posypujemy obficie pokrojonym rabarbarem. 

Ciasto wkładamy na 60 minut do piekarnika nagrzanego na 180stopni C.

Rada: jeśli ciasto nie chce się odklejać od ścianek miski dolej troszkę wody. Dzięki wodzie wszystkie składniki zaczną się łączyć a ciasto będzie się odklejać od ścianek miski.

BROWNIE 

czyli

BROWNIE NA MĄCE RYŻOWEJ 

to moje ulubione ciasto...można się utopić w tej czekoladzie...

...pachnie...czekoladowo...smakuje... czekoladowo...

a piecze się chwila moment🌼🍓

Składniki:
- 250 g czekolady tj. zazwyczaj 4 tabliczki gorzkiej czekolady. Gorzka czekolada nie zawiera glutenu, ale mimo to warto przeczytać jej skład. Ilość tabliczek czekolady będzie zależna od producenta czekolady.
- 250 g masła bez laktozy;
- 250 g cukru pudru;
- 120 g mąki ryżowej;
- 4 białka z jajek. Jeśli nie możesz nawet białek zastąp je siemieniem lnianym. Wymieszaj 4 łyżeczki siemienia zmielonego na 4 łyżki wody.
- 30 - 40 g kakao bez glutenu;
- szczypta soli.

Sos czekoladowy do brownie.

Zaczynamy od tego co najlepsze czyli od sosu czekoladowego. W rondelku roztapiamy masło. Kiedy masło jest już roztopione wrzucamy czekolady i zmniejszamy gaz na minimum. Po 2 minutach wyłączamy gaz i delikatnie mieszamy nasz czekoladowy sos.
Czasem po tym czasie czekolada się nie roztopi wówczas ponownie trzeba włączyć gaz i pilnować, aby sos się nie przypalił a czekolada roztopiła się i połączyła z masłem.
Nasz sos czekoladowy odstawiamy do ostygnięcia.

Ciasto do brownie.

Do miski wrzucamy cukier i białka i ubijamy ubijaczką/mikserem. Ubijamy lekko...nie jak na bezę tylko, tak, aby cukier zamieszał się dokładnie z białkami. Identycznie postępujemy z siemieniem lnianym. Następnie do naszej masy wlewamy ostudzony czekoladowy sos i mieszamy dalej ubijaczką/ mikserem.

Następnie wsypujemy: mąkę, kakao i sól i tylko lekko mieszamy. Łączymy jedynie składniki.

Masę brownie przelewamy do foremki i pieczemy 25minut w temperaturze 180stopniC.

Przy sprawdzaniu brownie w trakcie pieczenia (w piecu) nasz patyczek zawsze będzie wilgotny bo w brownie jest sos czekoladowy dlatego na patyczku nie może być ciasta a wilgotność patyczka jest normalna.

Zazwyczaj brownie piecze się krócej niż 25minut, ale brownie na mące ryżowej piecze się dokładnie 25minut wynika to z innej struktury mąki ryżowej.

Rada: do ciasta na samym końcu czyli tuż przed wylaniem do foremki można wrzucić migdały, kawałeczki czekolady, rodzynki, kawałeczki chałwy. One pięknie rozpuszcza się w trakcie pieczenia. 

SZWEDZIE CIASTO OWOCOWE NA CIEPŁO

I się stało zabrakło mi ciasta na stół...popędziłam do kuchni i przygotowałam ciasto skandynawskie, które robi się raptem w 25min. Sytuacja opanowana i wyszło, jakby musiało być bo ciasto skandynawskie z owoców podaje się na ciepło.

Składniki:

- 1kg jabłek dowolnej odmiany albo inny owoc, który akurat mamy. U mnie były to jagody z puszki. Ważne, aby było to kg owocu. 

- 1/2 szklanki cukru;

- 6 białek;

- 1/2 szklanki zmielonych migdałów;

- tłuszcz do wysmarowania foremki. 

Jabłka obieramu i kroimy w większa kostkę. Nasze jablka pogotowujemy z 3 łyżkami wody. Nie robimy jablecznikowej masy tylko jabłka lekko pogotowujemy. Następnie odlewamy wodę a jabłka przekładamy do wysmarowanej tłuszczem foremki. 

Białka ubijamy z cukrem. Kiedy białka są już ubite wrzucamy zmielone migdały i mieszamy. 

Masą białkową zalewamy jabłka. Pieczemy w temperaturze 175stopniC na środkowej kratce przez 20minut. 

Podajemy na ciepło. Jeśli ktoś z naszych domowników toleruje laktozy można ciasto podać na ciepło z bitą śmietaną. 

WIELKANOCNE JAGODOWE BABECZKI KUKURYDZIANE 

Jagodowe babeczki to stary przepis naszego starego domu. Moja Babcia zawsze powtarzała: idealne ciasto jest zawsze wtedy, kiedy jest wszystkiego po równo...wówczas babeczki czują harmonię. Wiosną wraca harmonia między dniem i nocą...a w moim piekarniku harmonia między ciastem a jagodami. Zaczynamy babeczkową przygodę. 

Składniki na 25 babeczek:

- 500 g mąki kukurydzianej;

- 500 g cukru pudru;

- 1 szklanka oleju;

- 1 szklanka wody;

- 4 białka; 

- 2 łyżeczki suchych drożdży bez glutenu. Warto sprawdzić na opakowaniu drożdży datę ważności i na ile kg mąki jest opakowanie;

- 500 g jagód - mogą być mrożone, ze słoika.

Drożdże lubią cukier i wodę. Zatem wsypujemy mąkę i cukier do miski robimy dołeczek. Do dołeczka wlewamy troszkę wody. Wsypujemy drożdże. Zasypujemy dołeczek i lekko mieszamy. Po kwadransie dodajemy resztę wody, olej i białka. Wszystko mieszamy i odstawiamy na dobrą godzinę. Po godzinie znów mieszamy, tak aby powstawały "bąble powietrza" i znów odstawiamy na dobrą godzinę. Po godzinie mieszamy i dzielimy ciasto na dwie połówki. Z pierwszej połowy ciasta formujemy "dno babeczek" czyli ciasto wkładamy do foremek, muffinek, papilotek itd. następnie kładziemy na ciasto jagody. Następnie z drugiej połowy ciasta robimy "nakrycie" jagód. Czyli zakrywamy ciastem jagody. 

Babeczki odstawiamy na pół godziny do wyrośnięcia.

Babeczki wstawiamy na 30-40 minut do piekarnika 180Cstopni.  

Po ostygnięciu babeczek pudrujemy je solidnie. 

WIELKANOCNA BABKA Z JABŁKAMI 

przypomina mi dzieciństwo i rady mojej babci....mocno trzep te białka...będzie babka puchata :)

Składniki:

- 200 g cukru pudru;
 - 150 g mąki uniwersalnej bezglutenowej; 
- 100 g mąki ziemniaczanej;
 - 5 białek; 
- 1 jabłko obrane i pokrojone na malutkie kawałeczki;
 - szklanka oleju;-
 - 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia bez glutenu. 

Rada: jeśli Twój organizm nie akceptuje żadnej mąki babkę zrób z samej mąki ziemniaczanej. Daj wówczas 300 g samej mąki ziemniaczanej i pozostałe składniki. 

Do miski wlewamy olej i mieszamy go z cukrem. Kiedy cukier wchłonie olej wrzucamy mąkę, mąkę ziemniaczaną, proszek do pieczenia i mieszamy wszystko na aksamitną masę. 

W drugiej misce ubijamy białka na sztywno. Następnie białka przekładamy do miski z ciastem i bardzo delikatnie mieszamy. Mieszamy że 3- 4 razy, aby białka nie połączyły się z ciastem, a były widoczne. Dzięki temu babka będzie pulchna i puszysta. Na koniec wrzucamy drobniutko pokrojone jabłka i znów lekko mieszamy. 

Ciasto wkładamy do foremki, którą smarujemy olejem i lekko oprószamy mąką ziemniaczaną. 

Babkę pieczemy w temperaturze 160stopni C około 60 minut. 

PIECZONE JABŁKA Z GOŹDZIKAMI, MIGDAŁAMI I CZEKOLADĄ 

Składniki:

- jabłka czym mniej soczyste tym lepsze;

- goździki;

- tabliczka czekolady;

- opcjonalnie migdały. 

Jabłka myjemy. Jabłka nakłuwamy goździkami. Piekarnik nagrzewamy do 180C. Jabłka wkładamy do pieca na 20 minut. 

Kiedy jabłka się upieką nakładamy na nie czekoladę. Po prostu kładziemy kawałek czekolady na rozgrzane jabłko. Jabłka można posypać cynamonem i migdałami. 

CIASTO DYNIOWE Z MĄKI KOKOSOWEJ 

po prostu pyszności, że aż palce lizać.

Bazą tego ciasta są dwa składniki: dynia i mąka kokosowa. 

 

Składniki:

- 1 mała dynia. Rodzaj dyni nie ma znaczenia. Z 1 kg dyni otrzymujemy 850g miąższu i około 620g purée dyniowego czyli około 3 szklanek purée. My potrzebujemy do ciasta 2 szklanki purée dyniowego;
- 2 laski cynamonu;

- 2 szklanki mąki kokosowej;
- 2 szklanka cukru;

- 1 szklanka oleju;

- 2 łyżeczki proszku do pieczenia bez glutenu. 

Zanim zrobimy ciasto trzeba przygotować purée dyniowe. Purée dyniowe można zrobić z całej dyni wykorzystać tyko jego część na przygotowanie ciasta a  resztę zamrozić.

Purée dyniowe: dynie obieramy ze skórki i z pięknego wnętrza. Kroimy na dowolne kawałki. Obraną dynię myjemy i wrzucamy do garnka. Do garnka wlewamy odrobinę wody - tak, aby dno garnka było lekko przykryte wodą. Dzięki temu dynia się nie przyklei do spodu garnka.    

Do garnka wrzucamy laski cynamonu. Wstawiamy na malutki ogień i czekamy, aż dynia zmięknie. Od czasu do czasu można zajrzeć do garnka i pomieszać dynię. Zazwyczaj czas przygotowania purée to 30 - 45 minut w zależności od rodzaju dyni, jaką mamy i kawałków na jakie udało nam się pokroić dynię.

Kiedy nasza dynia ostygnie wyciągamy cynamon. Dynie miksujemy na gładkie purée. Warto poświęcić puree więcej czasu...czym bardziej aksamitne puree tym lepsze ciasto. Jeśli w purée będą grudki w naszym cieście także one będą. 

Ciasto:

2 szklanki schłodzonego purée dyniowego wrzucamy do miski. Do purée dyniowego dodajemy 2 szklanki mąki kokosowej. Następnie dodajemy 2 szklanki cukru. Wlewamy szklankę oleju. Dodajemy 2 łyżeczki proszku do pieczenia.  

Wszystkie składniki dokładnie mieszamy. Ciasto winno mieć konsystencje gęstszego ciasta naleśnikowego.
Jeśli ciasto ma grudki dodaj odrobinę wody i dobrze wymieszaj. Mąka kokosowa to jedna z najcięższych mak i wchłania ona sporo płynu.

Ciasto przelewamy do foremki do pieczenia. Ciasto wkładamy do piekarnika 180c na około 50 minut. Ciasto jest dobre kiedy patyk jest leciutko wilgotny, ale ciasto nie przykleja się do niego.  Może Ci się wydawać, że ciasto jest wilgotne i trzeba je jeszcze potrzymać w piekarniku. Nic bardziej mylnego. Moje ciasto ze zdjęcia było 15 minut za długo w piecu i ma zbyt przypieczony spód. Dlatego godzina w piecu dla tego ciasta to maxxx.

Ciasto wyciągamy z piekarnika i czekamy godzinę zanim wyciągniemy je z foremki.

CIASTO DYNIOWE Z GRUSZKĄ

 Ciasto dyniowe z gruszką...jeszcze ciepłe...bez lukru i dekoracji...proste ciasto na jesienne popołudnie. Udało się...pachnie cynamonem i gruszką, której kawałki uśmiechają się do nas niczym promienie słoneczne🍐☀️

Składniki:

- 1 mała dynia. Rodzaj dyni nie ma znaczenia. Z 1 kg dyni otrzymujemy 850g miąższu i około 620g purée dyniowego czyli około 3 szklanek purée. My potrzebujemy do ciasta 12 łyżek purée.
- 2 laski cynamonu;

- 2 szklanki mąki ryżowej. Konieczna jest mąką ryżowa, aby utrzymała nasze gruszki;
- 1- 2 gruszek odmiana dowolna;
- 1 szklanka cukru;

- 1 szklanka oleju;

- 2 łyżeczki proszku do pieczenia bez glutenu;

- 1 opakowanie cukru waniliowego bez glutenu;

Zanim zrobimy ciasto trzeba przygotować purée dyniowe. Purée dyniowe można zrobić z całej dyni wykorzystać tyko jego część na przygotowanie ciasta a  resztę zamrozić.

Purée dyniowe: dynie obieramy ze skórki i z pięknego wnętrza. Kroimy na dowolne kawałki. Obraną dynię myjemy i wrzucamy do garnka. Do garnka wlewamy odrobinę wody - tak, aby dno garnka było lekko przykryte wodą. Dzięki temu dynia się nie przyklei do spodu garnka.    

Do garnka wrzucamy laski cynamonu. Wstawiamy na malutki ogień i czekamy, aż dynia zmięknie. Od czasu do czasu można zajrzeć do garnka i pomieszać dynię. Zazwyczaj czas przygotowania purée to 30 - 45 minut w zależności od rodzaju dyni, jaką mamy i kawałków na jakie udało nam się pokroić dynię.

Kiedy nasza dynia ostygnie wyciągamy cynamon. Dynie miksujemy na gładkie purée. Warto poświęcić puree więcej czasu...czym bardziej aksamitne puree tym lepsze ciasto. Jeśli w purée będą grudki w naszym cieście także one będą.

Ciasto:

12 łyżek schłodzonego purée dyniowego wrzucamy do miski. Do purée dyniowego dodajemy 2 szklanki mąki. Następnie dodajemy szklankę cukru. Wlewamy szklankę oleju. Dodajemy 2 łyżeczki proszku do pieczenia oraz cukier waniliowy.  

Wszystkie składniki dokładnie mieszamy. Ciasto winno mieć konsystencje gęstszego ciasta naleśnikowego.

Ciasto przelewamy do foremki do pieczenia.
Gruszki obieramy i tniemy na ósemki. Gruszki układamy w dowolnej kompozycji na cieście.
Ciasto wkładamy do piekarnika 180c na około 40 minut. Ciasto jest dobre kiedy patyk jest leciutko wilgotny, ale ciasto nie przykleja się do niego. 

Ciasto wyciągamy z piekarnika....posypujemy cukrem pudrem...bądź czekoladą...a może kładziemy na nie lekko podpieczoną gruszkę. 

 

GALARETKOWIEC NA MLEKU KOKOSOWYM

czyli małe babeczki, które je się 

...na śniadanie...do obiadu...i cichaczem do kolacji.

Składniki:

- puszka mleka kokosowego;

- 4 galaretki - miło jeśli będą miały różne smaki i kolory. 

Warto, aby były to galaretki bez glutenu;

- żelatyna - 3 łyżki.

Przygotowujemy cztery miseczki, talerzyki lub inne naczynie, w których łatwo będzie kroić galaretki.

Następnie nasze galaretki przygotowujemy wg. przepisu na opakowaniu, ale rozpuszczamy je w o połowie mniejszej ilości wody niż jest to podane na opakowaniu. Każdy producent, smak galaretki może mieć inne proporcje wody dlatego warto dobrze się wczytać w sposób przyrządzenia podany na opakowaniu. Zazwyczaj galaretkę rozpuszczamy w połowie wody tj. w 250 ml wody (szklance), ale nie jest to reguła.

Przygotowaną galaretkę wlewamy do naczynia i czekamy, aż stężeje. Następnie nasze galaretki kroimy - w naczyniu - w kratkę. Moja kratka, jak widać na zdjęciu nie jest idealna. Czasem wyjdzie kwadrat czasem ładny rąb, albo trapez.... ale nie ma to żadnego większego znaczenia.

Żelatynę rozpuszczamy w 300ml gorącej wody. 

Mleko uwalniamy z puszki i przelewamy do większego naczynia, w którym można śmiało miksować/ blendować/ solidnie mieszać. Żelatynę wlewamy do mleka i mieszamy/ miksujemy/ blendujemy, tak, aby żelatyna dobrze wymieszała się z mlekiem kokosowym.

Mleko studzimy.

Galaretki pokrojone przekładamy do jednego dużego naczynia, albo do mniejszych foremek.

Galaretki mieszamy. Kiedy mleko ostudzi się zalewamy nim nasze galaretki. Nie mieszamy.

Galaretkowca wkładamy do lodówki na dobre dwie do trzech godzin.

Uwaga: Nie wolno galaretek zalać ciepłym mlekiem z żelatyną bo galaretki się rozpuszczą i wyjdzie piękna mazia jednego koloru.

Rada: jeśli nie mamy kilku miseczek robimy jedną galaretkę czekamy aż stężeje. Następnie na nią wlewamy kolejny płyn galaretki - zimny - czekamy aż stężeje itd. Następnie kroimy wszystkie galaretki w jednym naczyniu i zalewamy zimną masą mleka kokosowego. 

  

 

GALARETKA Z CZARNYM BZEM

Zazwyczaj z końcem maja kwitnie czarny bez. Kwitnie on około dwóch tygodni. Czarny bez to małe białe kwiatki o cudnym zapachu i smaku. 

Kiedy czarny bez zaczyna kwitnąć zacieram już ręce...będą moje ulubione galaretki. 

Składniki:

- 1 gałązka kwiatu czarnego bzu;

- 1 galaretka owocowa o dowolnym smaku. Moja ulubiona to pomarańczowa albo cytrynowa. 

Galaretkę przyrządzamy zgodnie z instrukcją na opakowaniu.

Czarny bez dokładnie myjemy ponieważ lubią w nim mieszkać maleńkie czarne stworki. Kwiatki obrywamy od łodygi. 

Kwiatki czarnego bzu - w ilościach do pół łyżeczki do łyżeczki - kładziemy do dowolnej foremki. Kwiatki bzu zalewamy galaretką. Galaretkę ostudzoną wkładamy do lodówki. 

Kiedy galaretka będzie gotowa. Wkładamy na chwilkę foremkę z galaretką do ciepłej wody, aby galaretka odeszła od foremki. Galaretkę jeszcze na chwilkę wkładamy do lodówki.  

Pamiętaj, aby nie jeść surowych kwiatków. Zawsze muszą ulec one obróbce termicznej. 

TRUSKAWKOWE KORECZKI 

do śniadania...

do obiadu....

i na piknik....i w pojemnik...

Składniki:

- kilka dużych truskawek;

- puszka liczi;

- ćwierć melona;

- kilka mniejszych czereśni. 

Do koreczków świetnie nadają się i borówki i ciemne winogrono.

Niezbędne są drewniane wykałaczki. 

W truskawce wydrążamy łyżką do melonów/owoców mały otwór. Należy to zrobić od dowolnej strony truskawki, ale bardzo delikatnie ponieważ  w przeciwny razie ścianki truskawki nam się porozdzierają. 

W miejsce wyciętej kuleczki w truskawce delikatnie wkładamy tam liczi. 

Następnie na wykałaczkę nadziewamy kulkę melona i czereśnie. Wykałaczkę z owocami wbijamy w truskawkę.  

Jeśli liczi jest większe niż truskawka - ,co czasem się zdarza -  wówczas w liczi delikatnie wsuwamy truskawkę i na liczi wbijamy delikatnie wykałaczkę z owocami.

Owocowe koreczki świetnie się przechowują w lodówce - do jednego dnia - jeśli polejemy je syropem cukrowym. 

Przepis na syrop cukrowy: bierzemy pół litra wody i pół kg cukru. Wodę wlewamy do garnka. Do garnka wsypujemy cukier. Podgrzewamy na małym ogniu, aż cukier się rozpuści. W międzyczasie można (opcjonalnie) wrzucić skórkę z cytryny. Kiedy cukier całkowicie się rozpuści doprowadzamy do wrzenia i gotujemy jeszcze przez 5 minut. Studzimy. Przelewamy do naczynia.  

 

OWOCOWE KULECZKI...

SAŁATKA OWOCOWA Z MIĘTĄ 

 owocowe kulki świetne na deser...na drugie śniadanie

  Składniki:

- 1 mały melon albo połowa dużego melona;

- mały kawałek arbuza około 200g;

- 1 kiwi;

- 3- 4 dużych listków mięty;

- 200 ml lekkiego syropu cukrowego.

Syrop cukrowy to taki syrop, który zawsze warto mieć w lodówce. Syrop wytrzymuje w lodówce około 2 - 3 tygodni.

Syropem można polewać owoce, desery, można go w dowolny sposób aromatyzować dodając goździki, miętę itd. Można zanurzać w nim na chwilkę suszone owoce. 

Przepis na syrop cukrowy: bierzemy pół litra wody i pół kg cukru. Wodę wlewamy do garnka. Do garnka wsypujemy cukier. Podgrzewamy na małym ogniu, aż cukier się rozpuści. W międzyczasie można (opcjonalnie) wrzucić skórkę z cytryny. Kiedy cukier całkowicie się rozpuści doprowadzamy do wrzenia i gotujemy jeszcze przez 5 minut. Studzimy. Przelewamy do naczynia.
Przygotuj melona, arbuza, kiwi. Podziel na pół całe owoce. Używając łyżki do melonów formujemy kuleczki.

Kuleczki wkładamy do miseczki lub na talerz. Kuleczki polewamy syropem cukrowym.

Miętę siekamy na drobne listeczki i delikatnie posypujemy nimi nasze kuleczki.

Kuleczki schładzamy w lodówce około 10 minut i podajemy.

Rada: jeśli lubisz wyraźne smaki w niektóre kuleczki włóż goździka. Goździka wyciągnij kuleczki przed podaniem.
Jeśli chcesz poprawić wygląd kuleczek posyp je dodatkowo pokrojonymi ziarenkami granata.
 
     

KULECZKI RAFAELLO

daktylowe

figowe

z domieszką migdałów 

albo kokosu
a może orzecha

...w kuleczkowym świecie wszystko jest możliwe...

Składniki:
- 200 g daktyli suszonych bez pestek;
- 2 suszone figi;
- 250 ml (szklanka) wody przegotowanej;
- 2 łyżki płatków migdałowych, jako posypka do kuleczek;
- opcjonalnie 2 łyżki wiórków kokosowych, jako posypka do kuleczek;
- opcjonalnie 2 łyżki orzechów, jako posypka do kuleczek.

Suszone daktyle oraz figi zamaczamy w przegotowanej wodzie około 30 minut. Jeśli trafiły nam się daktyle - kamienie czas namaczania warto przedłużyć do 45 minut.

Jeśli nam się mocno śpieszy owoce zalewamy lekko ciepłą przegotowaną wodą. 

Płatki migdałowe, orzechy lub cokolwiek innego w czym chcemy "odtoczyć" kuleczki delikatnie rozdrabniamy nożem. Delikatnie ponieważ płatki migdałów będą "skakały" pod wpływem cięcia. 

Namoczone daktyle i figi odsączamy z wody i wkładamy do naczynia. Daktyle i figi miksujemy/blendujemy na gładką masę. 

Kiedy nasza masa jest puszysta zabieramy się za robienie kuleczek...i tutaj zaczyna się zabawa w kuleczkowym świecie. 

Zabieramy dwie łyżeczki....jedną łyżeczką nabieramy niewielką ilość masy daktylowo - figowej. Drugą łyżeczką przekładamy masę....bawimy się nią, jak plasteliną. Przekładamy z łyżeczki na łyżeczkę...

Następnie łyżeczki umieszczamy w wiórkach kokosowych...drobniutko poszatkowanych płatkach migdałowych...drobno poszatkowanych orzechach...lub magicznych płatkach, które mamy akurat pod ręką...
Naszą kuleczkę obtaczamy w wiórkach....aż zrobi się biała....można mieszać wiórki...można robić kuleczki tylko jednego smaku...

Kuleczka gotowa

Kuleczki przekładamy na talerz i wkładamy do lodówki na co najmniej 2 godziny.

Kuleczki świetnie przechowują się w lodówce do dwóch dni. 

GALARETKOWE TĘCZOWE BABECZKI

czyli to co proste zaskakuje i smakuje najlepiej

Składniki:

- 2 opakowania dowolnej owocowej galaretki;

- dowolne owoce. Poza kiwi,ananasem, które w galaretce się nie zetną...i zamiast galaretki wyjdzie gęsta zupa.

Galaretkę przygotowujemy według przepisu na opakowaniu, ALE jeśli chcemy dać sporo owocu to czym więcej owocu tym więcej galaretki na taką samą ilość wody. Czyli np. na 4 mandarynki używamy 2 galaretki na pół litra wody. Jeśli używamy 10 sporych truskawek to potrzebujemy 3 galaretki na 0.7l czyli na około 3 szklanki wody.
Jeśli damy dodatkowe opakowanie galaretki na podaną ilość wody nie będzie trzeba używać już żelatyny. 

Owoce myjemy, kroimy dowolnie. Owoce wkładamy w naczynie o dowolnym kształcie i zalewamy galaretką. Niektóre owoce od razu wypłyną do góry. Jeśli zależy Ci na tym, aby były one na środku galaretki dodaj je dopiero wówczas, gdy galaretka troszkę stężeje. 

Kiedy galaretka ostygnie wkładamy ją do lodówki.

Kiedy galaretka stężeje nasze naczynie,foremki z galaretkami wkładamy do naczynia z ciepłą wodą...tak,aby naczynie z galaretką dostało ciepła i galaretka zaczęła odchodzić od brzegów naczynia. Ważne,aby woda nie dostała się do galaretki.

Rada: Babeczki galaretkowe przygotowuje w foremkach do małych babeczek...kiedy są już gotowe wkładam je do miski z ciepłą wodą i lekko zanurzam.

           Babeczki świetnie przechowują się w lodówce nawet 3 dni.

KREM CZEKOLADOWY Z AWOKADO

...do kanapek...

...do babeczek...

...do naleśników...

...i z owocami nadaje się...

W słoiczkach w lodówce przechowuj go zawsze...warto...

...warto go mieć...                     

Składniki:

- 1 dojrzałe (bardzo dojrzałe) obrane i wydrylowane awokado.

Czym dojrzalsze awokado tym smaczniejszy jest krem. Czym mniej dojrzałe awokado tym więcej miodu będzie trzeba dodać dodatkowo czyli około łyżka miodu w czasie blendowania na jedno nie dojrzałe awokado. 

- 3 płaskie łyżki kakao. Jeśli chcemy bardziej czekoladowy smak można dorzucić jeszcze łyżkę czy dwie. 

- 2 płaskie łyżki miodu. Jeśli chcemy bardziej słodki krem wrzucamy dodatkową łyżkę...albo dwie.

- 1 łyżka esencji waniliowej;
- ewentualnie kilka kropli limonki;
- ewentualnie mleko roślinne 1-2 łyżek.

Wszystkie składniki blendujemy. Jeśli krem jest zbyt gęsty należy dodać 1-2 łyżek dowolnego mleka roślinnego. Gotowy krem wkładamy do lodówki na kilka godzin.
Podajemy z truskawkami, pomarańczem itd.
Fajnie smakuje jako krem czekoladowy z chlebem...naleśnikami...babeczkami itd.

Krem świetnie przechowuje się w lodówce...nawet kilka dni.