Na tej stronie:
- naleśniki doskonałe (z mąki ryżowej i mąki/skrobi z tapioki);
- naleśniki pomidorowo - serowe ze szczypiorkiem;
- naleśniki bez mąki (z tapioki);
- bananowe naleśniki bez mąki (na skrobi ziemniaczanej);
- bananowe drożdżowe naleśniczki;
- ciasto naleśnikowe z dżemem i masłem orzechowym;
- małe naleśniczki migdałowe;
- ażurowe naleśniki;
- biszkoptowe naleśniki z jabłkami;
- budyniowe kolorowe naleśniki;
- budyniowe śmietankowe naleśniki na mleku roślinnym;
- dyniowe pancakes na maślance sojowej;
- gryczane naleśniki;
- budyniowe śmietankowe naleśniki na mleku roślinnym;
- dyniowe pancakes na maślance sojowej;
- gryczane naleśniki;
- szpinakowe naleśniki.
NALEŚNIKI DOSKONAŁE
(z mąki ryżowej i mąki/skrobi z tapioki)
delikatne w smaku, fajne się rolują, mogą być cienkie albo nieco grubsze. Można je piec na oleju albo na suchej patelni. Uwielbiam z miodkiem.
Składniki na 8 - 10 naleśników:
- 1 szklanka mąki ryżowej;
- 1 szklanka mąki/ skrobi z tapioki;
- 1 szklanka mleka bez laktozy albo mleka koziego;
- 3 jajka;
- 1 łyżka oleju do ciasta plus olej do smażenia;
- szczypta sody.
Moja szklanka ma 250 ml.
Wszystkie składniki wrzucamy do miski i mieszamy.
Patelnie stawiamy na średni ogień. Kiedy patelnia się nagrzeje wlewamy ciasto.
I smażymy z obu stron.
I gotowe. Smażymy naleśnik za naleśnikiem.
NALEŚNIKI POMIDOROWO - SEROWE ze szczypiorkiem
W niczym nie przypominają tradycyjnych mącznych naleśników. Smaży się je ze sporą ilością oleju, nadzienie mają już w sobie. Są lekko chrupiące, pomidorowe i bardzo aromatyczne za sprawą sera. I potwornie żółte dzięki mące kukurydzianej. Z każdej strony wyglądają inaczej. Ja podaje je jako drugie danie do zupy dyniowej.
Składniki na 4 - 5 naleśniki:
- 100 g mąki kukurydzianej;
- 15 - 20 g skrobi ziemniaczanej;
- 2 jajka;
- 250 ml mleka bez laktozy;
- 1 łyżka oleju bezwonnego;
- solidna szczypta soli;
- 1 pomidor;
- garść szczypiorku;
- kawałek żółtego twardego sera bez laktozy tj. ok.10 - 15 g.
- solidny chlust oleju do smażenia.
Mleko, mąki, jaja, olej i sól wrzucamy do miski i mieszamy. Powstanie rzadkie ciasto.
Pomidora kroimy w kosteczkę. Szczypiorek drobno kroimy. Wrzucamy do ciasta. Delikatnie mieszamy.
Ser ścieramy na grubych oczkach - wrzucamy do ciasta i mieszamy delikatnie, aby z pomidora nie zrobiła się "ciapa".
Ciasto będzie gęste.
Na patelnię wlewamy solidny chlust oleju. Ustawiamy patelnię na średni ogień. Wlewamy odrobinę ciasta i rozprowadzamy po patelni.
Grube naleśniki szybko się palą i są niesmaczne.
Kiedy jedna strona naleśnika jest gotowa zwiększamy ogień i naleśnika przewracamy na drugą stronę. Z drugiej strony naleśnika smażymy tylko chwilkę, aby się zarumienił.
I gotowe. Przed smażeniem następnego naleśnika wlewamy znów olej. I znów smażymy cienkiego naleśnika.
Ciepłego naleśnika od razu podajemy na stół. Każdy naleśnik upiecze się inaczej bo inaczej ułożą się pomidorki i inaczej się przypieką. Ale każdy naleśnik jest tak samo pyszny.
NALEŚNIKI BEZ MĄKI (z tapioki)
są chrupiące, bardzo bardzo delikatne i "nie mączne" w smaku. Mogą być małe, duże, grube czy bardzo cieniutkie. Świetnie się rolują i świetnie smakują z konfiturą, powidłami, z jabłkami czy po prostu z cukrem.
- 6 łyżek mąki z tapioki albo skrobi z tapioki;
- 4 jajka;
- ok. 300 - 350 ml mleczka kokosowego albo mleka kokosowego;
- olej do smażenia. Nie nadaje się olej kokosowy ani masło, bo zmienia się smak naleśników.
W misce łączymy wszystkie składniki. Ja używam miksera albo blendera kielichowego.
Ciasto jest niczym woda - i tak ma być.
Na patelnię wlewamy olej. Patelnie stawiamy na mały ogień. Kiedy jest olej jest ciepły wlewamy ciasto. Ciasto może oddzielać się na patelni przy wlewaniu dolewamy go wówczas, aby stworzył się naleśnik.
Naleśnika smażymy z obu stron na złocisty kolor.
Następnie kładziemy na papierowy ręcznik, aby pozbyć się tłuszczu. I gotowe. Teraz tylko wystarczy posypać cukrem, albo posmarować powidłami śliwkowymi, czy dodać kleks śmietany bl i gotowe.
BANANOWE NALEŚNIKI BEZ MĄKI
(na skrobi ziemniaczanej)
wreszcie nie ma smaku mąk bez glutenu bo ich w naleśnikach brak. Sama skrobia ziemniaczana, jaja i banany. Naleśniki są mega proste i szybkie w przygotowaniu. W smaku bardzo bardzo delikatne. Puszyste. Domowe pychotki.
Składniki na 8 - 10 naleśników:
- 10 łyżek skrobi ziemniaczanej;
- 3 jajka;
- 400 ml kefiru bez laktozy;
- opcjonalnie 1 łyżeczka proszku do pieczenia bez glutenu;
- 2 banany.
Do miski wrzucamy jajka i proszek do pieczenia.
Ubijamy. Następnie dodajemy łyżkę skrobi i cały czas ubijamy. Dodajemy kolejne łyżki skrobi i ubijamy.
Po 5 - 6 łyżce skrobi wlewamy do ciasta kefir i dalej miksujemy. I dodajemy kolejne łyżki skrobi.
Przy ostatniej łyżce skrobi wrzucamy banany i blendujemy na jednolitą masę. Ciasto gotowe.
Teraz pieczenie. Na patelnię wlewamy olej. Kiedy olej będzie ciepły wlewamy ciasto na naleśniki.
Smażymy na średnim ogniu. I gotowe.
Ja posypuje naleśniki lekko cukrem i roluje. Ale opcji podania jest wiele.
BANANOWE DROŻDŻOWE NALEŚNICZKI
malutkie, puszyste, bardzo delikatne w smaku i ten rozpływający sie banan...szał-pał w ustach. A wszystko za sprawą ciepłego mleka, masła i bananów. Pyszne na śniadanie, posypane pudrem do kawy, na kolację z mlekiem i miodkiem. Takie malutkie, a tak cieszą.
Składniki na 20 - 25 sztuk małych naleśniczków:
- 1 szklanka mleka bez laktozy;
- 3 łyżki dowolnego cukru;
- 2 łyżki masła bez laktozy;
- 2 jajka;
- 2 szklanki dowolnych mąk bezglutenu. U mnie 4 łyżki mąki kukurydzianej, 4 łyżki mąki ryżowej, 4 łyżki mąki kokosowe, 4 łyżki skrobi ziemniaczanej 1 łyżka skrobi z tapioki;
- ok. 1/4 kostki świeżych drożdży;
- 3 - 4 banany;
- patelnia, olej do smażenia, łopatka do przywracania.
Moja szklanka ma 250 ml.
Banany kroimy na plastry około 1-2 cm.
Do rondelka wrzucamy masło i podgrzewamy. Kiedy masło się rozpuści i będzie ciepłe, ale nie wrzące ściągamy je z pieca i wrzucamy 2 łyżki cukru, 2 jajka i miksujemy na największych obrotach.
Do drugiej miski wrzucamy drożdże, 1 łyżkę cukru i zalewamy ciepłym, ale nie wrzącym mlekiem. Odstawiamy na kilka minut. Kiedy drożdże zaczną pracować wsypujemy mąki, wlewamy ciepłą masę z rondelka i odstawiamy na kwadrans.
Następnie mieszamy. Powstanie gęste drożdżowe ciasto.
Na patelnię wlewamy trochę tłuszczu. Kładziemy plastry banana.
Następnie wlewamy na każdy kawałek banana 1 łyżkę ciasta.
Smażymy na małym ogniu do zarumienienia z każdej strony.
Ciasto urośnie do wysokości bananowych plastrów.
I gotowe. Po przepołowieniu naleśnika będzie wylewał się banan.
Spód naleśniczków pełen jest drożdżowych dziureczek.
Naleśniki przechowujemy w papierowych torebkach.
CIASTO NALEŚNIKOWE Z DŻEMEM I MASŁEM ORZECHOWYM
śniadaniowe, puszyste ciacho. W smaku delikatne, lekko słodkie. Zrobione z ciasta na naleśniki. Podaje je z kawą i kleksem śmietany bez laktozy. Pychota.
Składniki na ciasto na blachę 25 × 30 cm:
- 90 g cukru;
- 300 g mąki ryżowej;
- 200 g mąki kukurydzianej;
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia bez glutenu;
- 1 łyżeczka soli;
- 340 ml mleka;
- 4 jajka;
- 4 łyżki bezwonnego oleju.
Dodatki:
- 3 łyżki masła orzechowego bez glutenu;
- 3 łyżki dowolnego dżemu bez glutenu bez laktozy.
Ciasta można zrobić od razu na dwie porcje i je zamrozić, albo włożyć do lodówki na dobę.
Wszystkie składniki na ciasto wrzucamy do miski i mieszamy na jednolitą, aksamitną masę.
Następnie ciasto przelewamy do foremki wyłożonej papierem do pieczenia.
Piekarnik nastawiamy na 160 stopni C grzanie góra- dół.
Do miseczki żaroodpornej wkładamy dżem, do drugiej masło orzechowe. Miseczki na chwilę wkładamy do piekarnika/mikrofali, aby dżem i masło lekko się rozpuściło.
Następnie dżem i masło orzechowe nakładamy na ciasto i robimy mazie.
Ciasto wkładamy do piekarnika na 20 - 35 minut do suchego patyka.
I gotowe. Można ciacho kroić jeszcze gorące.
MAŁE NALEŚNICZKI MIGDAŁOWE
Kto rano w sobotę wstaje ten robi malutkie naleśniczki...na migdałach, mascarpone i jajkach. Naleśniczki szybko się smażą, są długo świeże dlatego zawsze robię ich sporo. Są bardzo delikatne w smaku i puszyste.
Na śniadanie podaje je z dżemem i z kawą, a na kolacje z syropem klonowym i wiśniowym grzańcem bez alkoholu.
Składniki na 30 - 40 naleśniczków:
- 120 g solidnie zmielonych migdałów albo mąki migdałowej;
- 120 g mascarpone bez laktozy;
- 4 jajka;
- opcjonalnie 1 łyżeczka proszku do pieczenia bez glutenu;
- olej do smażenia.
Wszystkie składniki wrzucamy do miski i mieszamy. Można użyć miksera, trzepaczki, widelca. Najważniejsze, aby ciasto było dobrze wymieszane.
Ciasto samo stworzy małe kółeczka.
Kiedy spód naleśniczków zrobi się rumiany przekładamy je na drugą stronę - najlepiej za pomocą silikonowej łopatki.
I smażymy chwilkę dalej do rumianego koloru. I gotowe. Naleśniczki wykładamy na talerz i pieczemy kolejną partię.
Naleśniczki można smażyć na suchej patelni, ale wówczas są suche - więc odradzam.
AŻUROWE NALEŚNIKI
niczym firanki tkane...ażurowe...delikatne. Albo jakby wiatr delikatnie je musnął i stworzył miliony dziurek na patelni. Są delikatne, cieniutkie w wyglądzie i delikatne w smaku, którego się nie zapomina. Uwielbiam same takie prosto z patelni.
Składniki na 8 naleśników:
- 100 g mąki kukurydzianej;
- 130 g mąki ryżowej;
- 2 jaka;
- 500 ml kefiru bez laktozy zostawiony na całą noc;
- pół łyżeczki sody;
- 200 ml mleka bez laktozy;
- 3 łyżeczki albo 3 łyżki cukru. Od nas zależy na ile mają być słodkie naleśniki;
- pół łyżeczki soli;
- 3 łyżeczki dowolnego oleju bezwonnego do ciasta plus mały chlust oleju do smażenia.
Kefir to najważniejszy element naleśników. Musi mieć temperaturę pokojową. Ja zostawiam kefir na całą noc w temperaturze pokojowej. Jeśli kefir odstanie nawet 2 godziny w temperaturze pokojowej naleśniki nie wyjdą tak smaczne i z taką ilością dziurek. Kefir musi odstać kilka godzin w cieple.
Zaczynamy tworzyć ażurowe arcydzieła :)
Jajka w całości wrzucamy do miski i ubijamy trzepaczką, albo mikserem przez kilka chwil. Następnie wlewamy kefir i dalej ubijamy. Dodajemy sól, cukier i dalej ubijamy.
Następnie wsypujemy przesiane mąki, sodę i delikatnie ubijamy.
Następnie wlewamy pomalutku mleko wciąż delikatnie ubijając ciasto trzepaczką. Ciasto odstawiamy na 30 minut w ciepłym miejsce. Po 30 minutach do ciasta wlewamy 3 łyżeczki oleju i delikatnie ubijamy, aby olej dobrze połączył się z ciastem. Ciasto gotowe.
Patelnie rozgrzewamy, wlewamy mały chlust oleju. Patelnie podnosimy wlewamy ciasto, ciasto rozprowadzamy równiutko na patelni, patelnię stawiamy na małym ogniu i smażymy naleśniki.
Przyda się do obracania naleśników łopatka z silikonu ponieważ nasze naleśniki są cieniutkie, tak jak ona. Drewniana łopatka często nie zdaje rezultatu. 
BISZKOPTOWE NALEŚNIKI Z JABŁKAMI
to smaki każdego domu. Naleśniki pełne jabłek, posypane pudrem. Grubsze biszkoptowe. Pyszne.
Składniki na 4 naleśniki:
- 1 szklanka mąki kukurydzianej;
- 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej;
- 1 szklanka mleka roślinnego;
- 4 średniej wielkości jajka;
- szczypta soli;
- szczypta proszku do pieczenia bez glutenu;
- 2 łyżki nasion chia;
- 2 jabłka;
- chlust oleju do smażenia.
Mleko roślinne każde się nada od sojowego poprzez migdałowe.
Szklanka u mnie ma 250 ml.
Do miski wrzucamy jaja, mąki. Wlewamy mleko. Dajemy szczyptę proszku do pieczenia i soli.
Do ciasta wrzucamy chia, mieszamy. Ciasto odstawiamy na 30 minut.
Patelnię stawiamy na nieco większym niż średni ogień. Wlewamy chlust oleju. Kiedy olej się rozgrzeje wlewamy ciasto naleśnikowe i układamy jabłka. Smażymy, aż jabłka lekko się nie przypieką
Następnie przy pomocy dwóch łopatek odwracamy naleśnika na drugą stronę i znów smażymy, aż nie zrobi się rumiany. I gotowe.
Teraz tylko na talerz. Cukier puder w ruch.
BUDYNIOWE KOLOROWE NALEŚNIKI
każdy naleśnik ma inny kolor ponieważ każdy przygotowany jest z innego smaku budyniu. Czasem w starym domu smaży się pięć naleśników wiśniowych i pachnie, jak w sadzie wiśniowym. A potem jeszcze trzy truskawkowe i w kuchni mieszają się wszystkie pory roku. A do naleśników konfitura z dyni, albo mus jabłkowy z migdałami.
- 1 budyń bg;
- 1 jajko;
- szczypta soli;
- 1 łyżka wody (nie zastępujemy mlekiem).
Plus
- chlust oleju albo oliwy do smażenia.
Zasada: 1 budyń = 1 naleśnik.
- chlust oleju albo oliwy do smażenia.
Zasada: 1 budyń = 1 naleśnik.
Kolor naleśnika zależy od smaku budyniu.
Do naleśników nadają się świetnie budynie bezglutenowe na kaszce jaglanej.
Do naleśników nadają się świetnie budynie bezglutenowe na kaszce jaglanej.
Budynie różnych firm mają różną gramaturę nie ma to tutaj znaczenia jeden naleśnik wyjdzie po prostu grubszy a inny cieńszy bo będzie albo więcej albo mniej ciasta.
Wszystkie składniki na naleśnik wrzucamy do wysokiego naczynia i dokładnie mieszamy.
Patelnie stawiamy na średni ogień, wlewamy chlust oleju. Kiedy patelnia się rozgrzeje wlewamy ciasto. Smażymy z obu stron - jeśli widzimy, że ciasta jest cienkie zmniejszamy ogień.
Zawsze jedna strona naleśnika będzie miała wyraźniejszy kolor od drugiej. I gotowe.
BUDYNIOWE ŚMIETANKOWE NALEŚNIKI
NA MLEKU ROŚLINNYM
proste, domowe, pachnące na pół ulicy budyniowe, śmietankowe na mleku roślinnym naleśniki. Mogą być duże, małe, grube albo cieniutkie. W starym domu podajemy je z cukrem i dżemem. Najlepsze prosto z patelni, gorące, pyszne, o fantazyjnych formach. Na zdrowie.
- 1 opakowanie budyniu śmietankowego bez glutenu;
- 1 białko;
- 4 - 5 łyżek dowolnego mleka roślinnego;
- chlust oleju do smażenia;
- dżem, cukier inne smakołyki do podania.
Mleko roślinne to na przykład mleko migdałowe, kokosowe, sojowe, ryżowe itd.
Do miseczki wsypujemy budyń, białko, zalewamy mlekiem i dokładnie wszystko mieszamy. Mieszamy tak, aby nie było grudek i ciasto było gładkie.
Patelnię kładziemy na średni ogień, wlewamy chlust oleju i czekamy, aż olej się nagrzeje. Wlewamy masę naleśnikową i smażymy nie zmniejszając ognia. Smażymy najpierw na jednej potem na drugiej stronie.
Gotowe naleśniki rolujemy, posypujemy cukrem, przekładamy dżemem itd. Każdy tak, jak lubi.
DYNIOWE PANCAKES
NA MAŚLANCE SOJOWEJ
Małe naleśniki z dyni i odrobiny ciasta. Mogą być małe, cieniutkie, odrobinę grubsze, odrobinę większe. Z syropem klonowym, z syropem z cukru trzcinowego, dżemem albo z cukrem, nie ma to znaczenia. Są pyszne na ciepło, na zimno, prosto z patelni, na drugi dzień. Po prostu, proste, pyszne dyniowe pancakes.
Wiele przepisów przerobiłam zanim doszłam do swojego przepisu autorskiego. Przy robieniu pan cake najważniejszy jest rodzaj dyni i świeży proszek do pieczenia reszta to kwestia naszej wyobraźni.
Składniki na 10 grubszych małych pan cake na bazie dyni hokaido:
- 3/4 szklanki mąki bezglutenowej;
- 1 i 1/4 szklanki maślanki z mleka sojowego i octu. Do przygotowania maślanki potrzebujemy szklankę mleka sojowego i łyżkę octu 10 %;
- 3/4 szklanki purée z dyni hokaido;
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia bez glutenu;
- 2 białka jajek;
- chlust oleju do pieczenia.
Szklanka do puree musi być identyczna, co szklanka do mąki. Wówczas zachowane są odpowiednie proporcje.
Mąka bezglutenowa może być każda poza mąką ziemniaczaną. Mąki można dowolnie mieszać. Jeśli używamy mąki kukurydzianej dajemy 2 szklanki maślanki sojowej.
Maślanka sojowa. Do szklanki wlewamy mleko sojowe i łyżkę octu. Czekamy około 20 - 30 minut.
Maślanka nie wyjdzie z innego mleka roślinnego.
Jeśli zamiast maślanki sojowej chcemy użyć mleka bez laktozy to do przepisu dajemy 1 szklankę mleka.
Purée z dyni. Dynia hokaido to dynia, której skórka jest jadalna. Dlatego ja ją obcinam z każdej strony, aż do pestek. Oczywiście można dynię pokroić na mniejsze kawałki i usunąć pestki.
Kawałki dyni bez pestek myjemy i wrzucamy do garnka. Do garnka wlewamy odrobinę wody - tak, aby dno garnka było lekko przykryte wodą. Dzięki temu dynia się nie przyklei do spodu garnka.
Do garnka wrzucamy laskę cynamonu. Wstawiamy na malutki ogień i czekamy, aż dynia zmięknie. Od czasu do czasu można zajrzeć do garnka i pomieszać dynię. Zazwyczaj czas przygotowania purée to 30 - 45 minut. Kiedy nasza dynia ostygnie wyciągamy cynamon. Dynie miksujemy na gładkie purée. Warto poświęcić puree więcej czasu...czym bardziej aksamitne puree tym lepsza tarta.
Proszek do pieczenia jeśli go pominiemy pan cake także wyjdą nie będą jedynie tak mocno puchate.
Stary proszek do pieczenia to najczęstszy powód "zakalcowatych" pancakes.
Do wysokiego naczynia wrzucamy wszystkie składniki i dokładnie mieszamy.
Jeśli nasze ciasto jest tak gęste, że dotykając go zostawimy ślad to dolewamy do niego maślanki.
Ciasto musi mieć konsystencję gęstego ciasta naleśnikowego. Kiedy nasze ciasto jest gotowe na maleńki ogień kładziemy patelnię, dajemy chlust oleju i czekamy, aż patelnia się rozgrzeje następnie wlewamy ciasto. 1 i 1/2 łyżki = 1 pancakes.
I dalej pieczemy na maleńkim ogniu.
Kiedy brzegi naleśniczków zaczynają robić się rumiane przewracamy je na drugą stronę. I chwilkę pieczemy dalej na małym ogniu. Druga stronę pan cake pieczemy zawsze krócej niż pierwszą.
GRYCZANE NALEŚNIKI
cieniutkie naleśniki z maleńkimi dziurkami od mąki gryczanej. Trzeba na nie sporo cierpliwości ponieważ pieką się znacznie dłużej niż te z mąki pszennej. Jeśli chcemy grubszego naleśnika piecze się on około 15 minut, cieniutki piecze się około 7 - 8 minut. Lubię każde...najlepiej z czekoladowym dżemem śliwkowym albo malinami i pudrem.
Składniki:
- 100 g mąki gryczanej tj. 3/4 szklanki mąki gryczanej;
- 4 białka;
- szczypta soli;
- 300 ml mleka roślinnego może też być 200 ml mleka i 100ml wody;
- olej do smażenia.
Zamiast białek siemię lniane.
Żeby zastąpić białka potrzebujemy 2 duże łyżki zmielonego siemienia lnianego.
2 łyżki zmielonego siemienia lnianego wrzucamy do szklanki i zalewamy wrzącą wodą do wysokości około 2/3 szklanki. Powstały napar pozostawiamy do wystygnięcia, aż z naparu zrobi się przeźroczysty, chłodny kisiel a "fusy" z siemienia opadną na dno.
Powstały chłodny kisiel, zbieramy delikatnie łyżką i przerzucamy do naczynia z ciastem. Fusy wyrzucamy.
Wszystkie składniki na ciasto dokładnie mieszamy, aby nie powstały grudki i odstawiamy na pół godziny.
Patelnię rozgrzewamy i wlewamy olej. Kiedy patelnia i olej są rozgrzane wlewamy ciasto. Smażymy, aż ciasto się przypiecze po jednej stronie i przewracamy na drugą stronę.
Naleśniki gryczane są trudne do obracania więc warto zaczekać, aż jedna strona dobrze się przypiecze i wówczas przewracamy je na drugą stronę.
Zazwyczaj naleśnik gryczany przewracamy raz.
SZPINAKOWE NALEŚNIKI
Składniki:
- 1 puszka mleka kokosowego tj.100ml;
- 1 szklanka gazowanej wody;
- 2 szklanki mąki kukurydzianej;
- 100 g świeżego szpinaku albo szpinaku mrożonego;
- szczypta soli;
- 1 łyżka siemienia lnianego rozpuszczonego w pół szklanki wody albo 2 białka jajek.
Szpinak dokładnie myjemy albo otwieramy mrożony.
Mleko kokosowe wlewamy do naczynia. Do naczynia z mlekiem wrzucamy szpinak i dokładnie miksujemy/ blendujemy na jednolitą masę.
Do gładkiej masy szpinakowej wlewamy i wrzucamy pozostałe składniki. Wszystko dokładnie miksujemy/ blendujemy, aż uzyskamy jednolite ciasto szpinakowe.
Ciasto odstawiamy na kwadrans. Po tym czasie ciasto dokładnie mieszamy.
Patelnie rozgrzewamy wlewamy odrobinę oleju. Na rozgrzaną patelnie wlewamy odrobinę ciasta i czekamy, aż ciasto samodzielnie zacznie odchodzić od brzegów patelni.
Usmażenie jednego naleśnika zajmuje około 3 - 5 minut...w zależności od grubości ciasta.
