Maliny

Na tej stronie:

- malinowa kostka;

- lodowe maliny w jogurtowo - czekoladowej polewie;

- ciasto z malinami czyli malinowiec;

- konfitura malinowa z pomarańczą zamiast cukru.

MALINOWA KOSTKA

czyli ogromna ilość malin ukryta w kosteczkach. Kosteczki można obtoczyć dodatkowo z cukrze albo skrobi z tapioki i zabrać ze sobą w pudełku, albo torebce. 

Składniki na talerzyk kostki:

- 200 g świeżych malin;

- odrobina wody do gotowania malin;

- 50 ml wody do żelatyny;

- opcjonalnie 2 łyżki cukru;

- 1 solidna łyżka żelatyny bez glutenu tj.ok.8 g żelatyny.  U mnie żelatyna Winiary.

Maliny lekko opłukujemy i wrzucamy do garnka. Na dno wlewamy odrobinę wody, aby maliny się nie przypaliły. Zasypujemy cukrem. I gotujemy dosłownie chwilkę, aby maliny się rozpadły, puściły sok. Widelcem można "zmiażdżyć" maliny. 

Do naczynia wlewamy wodę, wsypujemy żelatynę i czekamy 5 minut, aż zrobi się coś a la gęsty kisiel.  

Maliny ściągamy z gazu, wlewamy żelatynę. Mieszamy. Przelewamy do foremki. (Warto foremkę wyłożyć folią spożywczą). Kiedy masa malinowa wystygnie wkładamy foremkę do lodówki. 

Po kilku godzinach powinien utworzyć się malinowy płat. Kroimy go w dowolne kształty i gotowe. 

LODOWE MALINY W JOGURTOWO - CZEKOLADOWEJ POLEWIE

malinowo - czekoladowy raj, letni, orzeźwiający, pyszny. I te palce całe w czekoladzie w trakcie przygotowań...to dopiero smaczne gotowanie.   

Składniki na 24 sztuki:

- 2 tabliczki czekolady bez glutenu;

- 1 mały naturalny jogurt bez laktozy tj.ok.180 g;

- 24 dużych malin.

 

Czekolady można mieszać, można dać czekoladę gorzką i inną bez glutenu. Używam każdej poza białą, która bardzo trudno się rozpuszcza.

Maliny delikatnie płuczemy wodą, odstawiamy, aby wyschły.

Następnie maliny obtaczamy w jogurcie i wkładamy do zamrażalnika na dobre 20 minut.

Ja obtoczone maliny w jogurcie włożyłam do silikonowej foremki, ale można maliny włożyć do małych woreczków, w pojemnik do mrożenia itd.

Do garnuszka wlewamy trochę wody na dno i umieszczam na nim żaroodporną miseczkę. Miseczka nie może dotykać wody. Do miseczki wrzucamy czekoladę (można ją połamać na mniejsze kawałki).

Garnuszek ustawiam na maleńki ogień. Czekolada powinna zacząć się rozpuszczać. 

Następnie wyciągam zamrożone maliny i obtaczam je w rozpuszczonej czekoladzie. Odstawiamy na talerz. Najłatwiej robić to łyżeczką.

Następnie obtoczone w czekoladzie maliny wkładamy ponownie na 30 minut do zamrażalnika. Po tym czasie wyciągamy i gotowe.

CIASTO Z MALINAMI czyli MALINOWIEC

Składniki na tortownice 28 cm:

- 7 jajek średniej wielkości;

- 70 ml oleju;

- 70 g mąki ziemniaczanej; 

- 120 g mąki kukurydzianej;

- 120 g cukru;

- 1 łyżeczka octu jabłkowego albo innego octu;

- 1 łyżeczka proszku do pieczenia bez glutenu;

- spora ilość malin do ułożenia na wierzchu. 

Ciasto można zrobić bez cukru.

Malin jest około 50 - 60, ale ich ilość zależy od ich wielkości. 

Olej najlepszy bezwonny. U mnie Kujawski.

Jajka myjemy, oddzielamy białka od żółtek.

Białka wlewamy do miski i ubijamy na średnich obrotach. Do białek wlewamy ocet i dalej ubijamy, aż uzyskamy sztywną pianę. Wówczas wsypujemy odrobinę cukru i dalej ubijamy. 

Następnie wlewamy żółtka i małym strugiem olej i dalej ubijamy. 

Następnie wsypujemy mąki, proszek do pieczenia (warto by he było przesiać) i dalej ubijamy. Ciasto po dodaniu mąk zacznie robić się gęste. 

Nasze ciasto jest gotowe. Przelewamy je do foremki wyłożonej papierem. I teraz zaczyna się najlepszy moment w całym pieczeniu - układamy maliny - jedna obok drugiej, dość ściśle. 

Maliny powpadają do ciasta, ale to nic nie szkodzi. 

Ciasto wkładamy na dobre 45 - 50 minut do piekarnika nagrzanego na 180 stopni grzanie góra- dół bez termoobiegu, do suchego patyczka. Patyczek nie wbijamy w malinę bo na pewno będzie mokry.  

 Gotowe ciasto wyciągamy z piekarnika i odstawiamy do wystygnięcia. I dopiero wyciągamy z foremki. Ciasto jest świeże przez dobre 3 dni, o ile tyle się utrzyma. Warto je przechowywać zawinięte w papier.

 

  

 

 

KONFITURA MALINOWA Z POMARAŃCZĄ 

ZAMIAST CUKRU

Kiedy się smaży maliny w kuchni robi się rodzinnie, fajnie i tak, że każdy kto wchodzi mówi od progu: ale pachnie. Pachnie malinami zatopionymi w pomarańczy dzięki czemu nie potrzebny jest cukier...jest słodko...letnio...wakacyjnie.

Składniki:

- 0.5 kg malin;

- 1 pomarańcza;

- 400 g żelatyny albo żelfix lub inne cudo do sporządzania konfitur. .

Maliny delikatnie myjemy. Z pomarańcza wyciskamy sok. Maliny wrzucamy do garnka i zalewamy sokiem. Gotujemy około 10 minut godzin - tylko od czasu do czasu mieszając.  Wrzucamy żelatynę, żelfix itd. i dokładnie mieszamy. Gotujemy jeszcze 3-5 minut.

Następnie konfiturę przekładamy do słoiczków, zakręcamy i przewracamy dekielkiem w dół.

Rada: jeśli pomarańcza ma mało soku dolej odrobinę wody albo dodaj sok z drugiej pomarańczy.
Sok z pomarańczy zastępuje cukier, ale też powoduje, że maliny się nie przypalają.